Anglia: Rośnie liczba zawieszonych uczniów w szkołach

Z danych ministerstwa edukacji, do których dotarł dziennik "The Guardian" wynika, iż każdego dnia do domu odsyłanych jest ok. 3 tys. uczniów. Zdecydowana większość z nich to dzieci z ubogich środowisk.
"The Guardian" ostrzega, że nierówności w szkołach wciąż się pogłębiają i są większe niż przed pandemią. Wskazuje, że osoby gorzej radzące sobie w nauce są stygmatyzowane i nie mają szans na "dogonienie" lepiej usytuowanych rówieśników.
School suspensions have risen by a third compared to pre-pandemic levels.
— Sky News (@SkyNews) September 13, 2023
Education Select Committee Chair @WalkerWorcester says "addressing the behaviour problem is vital" to preventing suspensions in schools.
Moreðhttps://t.co/PAiZ4D1jU3
ðº Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 pic.twitter.com/CQGz3i48Hx
Ogólna liczba uczniów zawieszonych w swoich prawach zaczęła rosnąć od czasu pandemii koronawirusa.
Od 2018 do 2022 roku wzrost wyniósł 30 proc. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę sytuację materialną ucznia, wzrost wyniósł 75 proc. dla dzieci ubogich i tylko 4 proc. dla dzieci z zamożniejszych rodzin.
W tym samym czasie związek zawodowy nauczycieli NASUWT opublikował badanie, z którego wynika, iż 9 na 10 pracowników szkół doświadczyło w ubiegłym roku przemocy fizycznej lub werbalnej ze strony dzieci.
W niektórych przypadków przemoc podyktowana była rasą lub orientacją seksualną nauczyciela.
"If a school can't deal with a child, they tend to be sent somewhere else".@NickMartinSKY explains why school suspensions may have risen by a third compared with pre-pandemic levels.
— Sky News (@SkyNews) September 13, 2023
Full report ðhttps://t.co/PAiZ4D1jU3
ðº Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 and YouTube pic.twitter.com/pWjg1dMuO6
Związek NASUWT opublikował kilka przykładów ataków, wśród których znalazły się takie zachowania jak rzucanie meblami, opluwanie, gryzienie, bicie, kopanie czy uderzanie w głowę.
Prawie trzy czwarte ankietowanych jako kluczowy czynnik powodujący wzrost złego zachowania uczniów wskazało słabe umiejętności socjalizacji w związku z ograniczeniami Covid.
Ponad jedna trzecia (37%) zgłosiła, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy doświadczyła przemocy lub przemocy fizycznej ze strony uczniów, podczas gdy 90% zgłosiło, że doświadczyło obelg słownych, w tym przeklinania, gróźb i obelg na tle rasowym lub seksualnym.
Problem najczęściej występuje w regionie East Midlands, a także północno-zachodniej i północno-wschodniej części Anglii. Najrzadziej - zarówno do przemocy jak i do przypadków zawieszania ucznia - dochodzi w Londynie.
Czytaj więcej:
UNESCO wzywa szkoły na całym świecie do wprowadzenia zakazu używania smartfonów
Świat: Brak nauczycieli w szkołach staje się globalnym problemem