Menu

Media w UK: Niektóre linie lotnicze i biura nadal wysyłają turystów na Rodos

Media w UK: Niektóre linie lotnicze i biura nadal wysyłają turystów na Rodos
Z powodu pożarów z greckiej wyspy Rodos ewakuowano około 19 000 turystów. (Fot. SPYROS BAKALIS/AFP via Getty Images)
Mimo trwającej ewakuacji turystów z ogarniętej ogromnymi pożarami greckiej wyspy Rodos, niektóre linie lotnicze i biura turystyczne nadal wysyłają tam kolejnych urlopowiczów, a nawet oferują zniżki na pobyt w uszkodzonych przez ogień hotelach - donoszą dzisiaj media na Wyspach.
Reklama
Reklama

"W weekend były przypadki, że biura turystyczne nie zachowywały się odpowiedzialnie wysyłając ludzi na greckie wyspy, gdy wiadomo już było, że w kraju panuje stan wyjątkowy i hotele, do których ci ludzie podróżowali, zostały zamknięte - i trafią oni natychmiast do centrów ewakuacyjnych. Jeśli biura podróży nie potrafią zachować się odpowiedzialnie - a nie wygląda, by się to poprawiło w ciągu ostatnich 12 godzin - to MSZ powinien zmienić zalecenia dla podróżnych" - oznajmił "i" Rory Boland z serwisu konsumenckiego Which?.

W szczególności skrytykował on irlandzką tanią linię Ryanair za brak możliwości zmiany rezerwacji biletów bądź zwrotu kosztów.

"To głęboko nieodpowiedzialne pozwalać na podróżowanie w obszar katastrofy narodowej. Myślę, że wyjazd na te wyspy w tej chwili byłby szaleństwem. Znajdują się one w środku ogromnej klęski żywiołowej i nie jest jasne, jaka będzie sytuacja za tydzień  czy za dwa tygodnie" - dodał.

Spośród przewoźników obsługujących loty z Wielkiej Brytanii na Rodos, TUI, Jet2 i EasyJet zawiesiły połączenia do najbliższego weekendu, ale British Airways i Ryanair nadal tam latają.

Niektóre linie wysłały tam dodatkowe puste samoloty, aby zabrać ewakuowanych turystów, ale nie wszystkie loty powrotne były wypełnione.

Jeszcze wczoraj turoperatorzy oferowali zorganizowane wakacje do obszarów na Rodos objętych nakazem ewakuacji z powodu pożarów. Przykładowo EasyJet reklamował wyjazdy do miejscowości Lindos od 1 sierpnia - w tym pobyty w ośrodku Lindos Imperial Resort & Spa, który został poważnie uszkodzony przez płomienie.

Natomiast biuro TUI oferowało pobyt na siedem dni od najbliższej soboty w miejscowości Kiotari, gdzie według doniesień trzy hotele zostały poważnie uszkodzone przez pożar, w cenie 1 878 funtów od osoby z rabatem w wysokości 648 funtów od osoby.

Tymczasem jak podaje BBC, wczoraj pilot easyJet zalecił pasażerom lotu z Londynu Gatwick na Rodos, by wysiedli z samolotu. Reporter BBC, Gwyn Loader, znajdował się w tym momencie na pokładzie tego samolotu, który był zapełniony zaledwie w niespełna jednej czwartej.

Pilot wygłosił komunikat na moment tuż przed startem, dając pasażerom ostatnią szansę na opuszczenie samolotu i zmianę rezerwacji lotu na inny termin. Osiem osób skorzystało z oferty i wysiadło z samolotu.

"Podróżowanie na Rodos na wakacje w chwili obecnej jest fatalnym pomysłem" – oznajmił przez megafon pilot. Zaznaczył, że niektórzy ludzie "utknęli tam i śpią na lotnisku". "Lot ten jest realizowany w trybie awaryjnym. Jeśli ktoś chce wysiąść z samolotu, może to zrobić" – dodał.

Z kolei brytyjski rząd wstrzymał się od wydawania zaleceń Brytyjczykom, by nie podróżowali na obie wyspy, informując: "Jeśli ktoś planuje podróż do obszarów dotkniętych pożarami, powinien przed podróżą skonsultować się z organizatorem podróży lub hotelem, do którego się wybiera".

Czytaj więcej:

Grecja: Strażacy walczyli z pożarami przez całą noc, prawie 2 500 osób ewakuowano z Korfu

Brytyjskie MSZ: Około 7-10 tys. Brytyjczyków przebywa na zmagającej się z pożarami wyspie Rodos

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 20.12.2024
    GBP 5.1264 złEUR 4.2572 złUSD 4.1002 złCHF 4.5801 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama