Sieć Boots ogłosiła zamknięcie 300 drogerii w Wielkiej Brytanii

Amerykańscy właściciele sieci drogerii Boots - koncern Walgreens Boots Alliance - przekazali, że mają zamiar zamknąć te sklepy, które znajdują się w bliskiej odległości od siebie. Ruch ten podyktowany jest koniecznością "konsolidacji działalności" i zmniejszenia skali wydatków firmy.
Portal BBC przekazał, że z jego własnych informacji wynika, że sieć nie przeprowadzi w związku z tym żadnych zwolnień - wszyscy pracownicy otrzymają ofertę przeniesienia się do innej placówki w pobliżu.
The historic retailer revealed the raft of closures https://t.co/lbjk857LXr
— SurreyLive (@surreylive) June 28, 2023
Obecnie Boots posiada na Wyspach 2 200 punktów sprzedaży. Po zmianach ich liczba spadnie do 1 900. Nie wiadomo jeszcze, które lokalizacje zostaną dotknięte zmianami.
Koncern Walgreens Boots Alliance przekazał wczoraj, przy okazji publikacji swoich wyników finansowych, zamiar dokonania "pełnej transformacji wielu obszarów działalności".
Firma stwierdziła, że odnotowała rekordowy wzrost liczby klientów robiących zakupy przez internet i wybierających produkty marek własnych. Zdaniem koncernu, jest to odpowiedź mieszkańców Wysp na trwający kryzys.
Sprzedaż detaliczna w sklepach Boots wzrosła w ciągu trzech miesięcy do końca maja - w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej - o 13,4 proc. Sprzedaż produktów marki Boots Everyday wzrosła z kolei aż o 40 proc.
Na początku tego roku sieć Boots wzbudziła liczne kontrowersje po wprowadzeniu zmian w sposobie funkcjonowania programu lojalnościowego. Posiadacze Boots Advantage Card - po zmianach - otrzymują mniej punktów za każdy wydany funt (trzy punkty zamiast czterech).
Poza Wielką Brytanią, marka Boots jest dostępna w Irlandii, Norwegii, Tajlandii, a także w Indonezji i wielu krajach Bliskiego Wschodu.
Czytaj więcej:
Boots wprowadza nową linię produktów, aby pomóc w walce z kosztami życia
Boots i B&Q zamykają wiele sklepów w całym UK
Sklepy w UK redukują programy lojalnościowe. Które karty stałego klienta nadal warto posiadać?
"Lunch po studencku", czyli w którym supermarkecie znajdziemy najtańszy "meal deal"