Strzelanina w Hamburgu. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych

Do strzelaniny doszło ok. godz. 21:15 (czasu lokalnego) w trzypiętrowym budynku służacym jako miejsce spotkań Świadków Jehowy przy ulicy Deelboege, w dzielnicy Gross Borstel.
Jak podała policja, napastnik prawdopodobnie nie żyje. Nie wiadomo, jakie były motywy jego działania. "Nie mamy śladów wskazujących, że zbiegł" - przekazał rzecznik policji Holger Vehren.
"Wiemy tylko, że wiele osób zginęło i wiele jest rannych, którzy zostali przewiezieni do szpitali" - dodał.
Według jego relacji, po przybyciu na miejsce policjanci znaleźli na parterze budynku liczne osoby z ranami postrzałowymi, a następnie usłyszeli odgłos strzału na piętrze, gdzie znaleźli śmiertelnie ranną osobę. Nie wyklucza się, że był to sprawca strzelaniny.

Świadkowie relacjonowali telewizji n-tv, że słyszeli 12 strzałów. Rejon wokół budynku nazywanym Halą Królestwa Świadków Jehowy, został zablokowany.
Policja zaapelowała do mieszkańców o unikanie zagrożonego obszaru (ulicy Deelboege i rejonów dzielnic Gross Borstel, Alsterdorf i Eppendorf) oraz korzystanie z telefonów "tylko w ekstremalnych sytuacjach awaryjnych, aby nie przeciążać linii". Na miejscu wciąż pracują liczni policjanci, pracownicy prokuratury i ratownicy medyczni.
Burmistrz Hamburga Peter Tschentscher określił zbrodnię jako "wstrząsającą" i przekazał wyrazy współczucia rodzinom ofiar.
Czytaj więcej:
Rosja: Strzelanina w szkole w Iżewsku. Są ofiary śmiertelne i wielu rannych
Strzelanina w klubie nocnym w USA. Wiele ofiar
Strzelanina w Paryżu: Są ofiary śmiertelne i ranni. Sprawca został ujęty
Anglia: Strzelanina w pubie. Policja poszukuje sprawcy
USA: Masowa strzelanina na Florydzie podczas obchodów Dnia Martina Luthera Kinga
USA: Strzelanina na Uniwersytecie Stanowym Michigan. Są ranni i zabici