Eric Cantona: Ronaldo wciąż nie zdaje sobie sprawy, że nie ma już 25 lat

"Pod koniec kariery są dwa rodzaje piłkarzy. Należę do pierwszej grupy. Zdecydowałem się wcześniej wycofać (w wieku 31 lat - przyp.red.). Są też tacy, którzy chcą grać do 40 roku życia. Ci dzielą się na dwa typy: tych, którzy chcą grać w każdym meczu, bo myślą, że mają 25 lat i tacy, którzy zdają sobie sprawę, że nie mają już 25 lat, że są po to, by pomagać młodym zawodnikom. Wiedzą, że nie zawsze będą grać" - dodał były francuski napastnik, który w MU występował z takim samym numerem co CR7.
"Ibrahimovic tak robi w Mediolanie, Giggs czy Maldini też to robili. Myślę jednak, że Ronaldo nadal nie zdaje sobie sprawy – że nie ma już 25 lat. Jest starszy i powinien mieć świadomość, że nie zagra w każdym meczu, a nie okazywać z tego niezadowolenie. Powinien zaakceptować swoją sytuację" - ocenił 56-latek.

Cantona przekazał również, że zaakceptowanie wieku powinno być częścią ludzkiej kondycji i ustanowił paralelę między końcem kariery a końcem życia. Francuz osiem lat po zakończeniu kariery zwyciężył w plebiscycie na największego piłkarza w historii angielskiej Premier League, przeprowadzonym w 2005 w imieniu sponsora ligi, banku Barclays, wśród ponad 26 tysięcy kibiców ze 170 krajów.
"We wszystkim, co robimy, musimy mieć umiar. Nie tylko w piłce nożnej. We wszystkim. Nie mogę biegać tak szybko jak wtedy, gdy miałem 30 lat i muszę to zaakceptować. Muszę pogodzić się z tym, że pewnego dnia umrę. Trudno to zaakceptować, ale musimy. A koniec kariery jest trochę jak śmierć" – zakończył.
W grudniu 37-letni Ronaldo związał się z saudyjskim An-Nassr umową na dwa i pół roku. Według mediów, rocznie będzie otrzymywał 200 mln euro.
Czytaj więcej:
Cristiano Ronaldo zaprezentowany przez saudyjski klub An-Nassr
W sparingu PSG w Rijadzie mogą przeciw sobie zagrać Messi i Ronaldo
W kontrakcie Ronaldo nie ma klauzuli o poparciu kandydatury Arabii Saudyjskiej
Plebiscyt FIFA: Lewandowski wśród 14 nominowanych, wyróżnienie Oleksego