Rzekomy syn króla Karola III i królowej Camilli chce się spotkać z księciem Harrym

Mężczyzna, który urodził się w angielskim Portsmouth, a obecnie mieszka w australijskim stanie Queensland i jest inżynierem, stał się znany za sprawą wcześniejszych wypowiedzi, w których twierdził, że jako nieślubne dziecko ówczesnego księcia Karola, został (gdy miał zaledwie 8 miesięcy) oddany do adopcji.
O jego prawdziwym pochodzeniu miała mu powiedzieć na łożu śmierci "przybrana babcia", która dawniej pracowała dla królowej i księcia Filipa. Jego wypowiedzi zyskały taką popularność w Internecie, że stały się viralem, gdy zaczął publicznie zestawiać swoje zdjęcia ze zdjęciami członków rodziny królewskiej, by ludzie sami zobaczyli, że jest bardzo podobny do Windsorów. Zwłaszcza do Karola.
Wypowiadając się teraz dla australijskiej, komercyjnej telewizji Channel Seven, podkreślił, że ma już plan "tajnego spotkania" i że jako "tajny syn", którego Karol unikał od urodzenia, ma z Harrym "wiele do omówienia".

Dodał, że w takim spotkaniu mogłyby też uczestniczyć ich żony, bo one również mają ze sobą wiele wspólnego. Przede wszystkim to, że nie są białe (żona Dorante-Day jest Aborygenką) i z tego powodu doświadczyły rasistowskich zachowań.
Simon Dorante-Day współczuje zarówno Harry’emu, jak i Meghan Markle krytyki w mediach na temat ich "mowy ciała" podczas ceremonii pogrzebowej Elżbiety II.
"Kiedy ludzie mówią, że wyglądał na bardzo zdenerwowanego i zirytowanego, rozumiem, skąd to się u niego bierze. Martwi się, że ktoś zaatakuje Meghan i powie coś, co zmusi ją do reakcji" - stwierdził. "Radzę Harry’emu, by nie powstrzymywał Meghan przed wyrażaniem, tego, co czuje" – zauważył.
Czytaj więcej:
William i Harry z żonami przed zamkiem w Windsorze. Czy to pojednanie?
Książę Harry: Jestem na zawsze wdzięczny za wszystkie spotkania z królową
Pojednanie Williama i Harry'ego chwilowe. Zagraniczne media wskazują powody
Premiera autobiografii księcia Harry’ego w listopadzie, tak jak wcześniej zaplanowano