Londyn: Przepełniony Green Park zamyka bramy dla żałobników

W wagonach metra w czasie podróży ze stacji Euston w północnym Londynie do stacji Green Park niedaleko pałacu Buckingham nie było tłumów. W oczy rzucał się jedynie mężczyzna w garniturze z przypiętymi na piersi medalami - on z pewnością jechał pożegnać Elżbietę II.

Nic nie zapowiadało tego, co można było zaobserwować przy wyjściu z metra. Tysiące ludzi szybkim krokiem zmierza w kierunku Green Parku i w pewnym momencie odbijają się od kordonu policji i ochrony.

"Green Park jest pełny, nie wejdzie tam pan" - zaznacza jeden z kilkuset zgromadzonych w tym miejscu policjantów.

Służby kierują nieprzebrane tłumy ludzi do pobliskiego Hyde Parku, gdzie ustawiony jest duży ekran, na którym zgromadzeni będą mogli oglądać transmisję z uroczystości pogrzebowych.

Stacja metra Green Park jest otwarta tylko dla wysiadających; nie będzie można do niej wejść do godzin popołudniowych.

Tymczasem aktywiści z grupy Republika, którzy prowadzą kampanie na rzecz zniesienia monarchii zapowiedzieli, że nie planują akcji protestu w czasie dzisiejszych uroczystości pogrzebowych brytyjskiej królowej. W ostatnich dniach grupa rozwieszała plakaty w całym kraju z napisem "Make Elizabeth the Last", czyli w wolnym tłumaczeniu: "Niech Elżbieta będzie ostatnia".

"W ciągu ostatnich dziesięciu dni byliśmy zajęci kampanią, zyskując w tym tygodniu około tysiąca nowych członków. Zebraliśmy również ponad 30 tys. funtów i tysiące zwolenników na kanałach mediów społecznościowych w związku z popularnością hashtagu notmyking" - przekazał szef Republiki"Graham Smith, cytowany przez dziennik "Guardian".

Jednocześnie zapowiedział, że organizacja skupi się na przygotowaniu protestów wokół koronacji nowego króla Karola III, której data nie jest jeszcze znana.

Wcześniej media brytyjskie informowały o nadgorliwości policji w usuwaniu protestujących przeciwko monarchii po śmierci do Elżbiety II i w związku z wstąpieniem na tron Karola III.