Francja: Macron prognozuje "koniec ery obfitości" na świecie i "wielką zmianę"
Prezydent Macron przewodniczył Radzie Ministrów po zakończeniu urlopu.
"Zasadniczo żyjemy pod koniec ery obfitości, będziemy musieli wyciągnąć konsekwencje ekonomiczne. To koniec produktów i technologii, które wydawały się nam wiecznie dostępne; dojdzie do przerwania łańcuchów dóbr. Będziemy musieli poczynić przygotowania" – stwierdził szef państwa.
Macron odwoływał się do poczucia poświęcenia Francuzów, powtarzając swoje ostrzeżenia z miejscowości Bormes-les-Mimosas w piątek, kiedy to wezwał Francuzów do zaakceptowania zapłacenia "ceny za naszą wolność i nasze wartości".
Francuski prezydent zauważył również, że następuje erozja demokracji i ładu międzynarodowego i czekają nas "kryzys klimatyczny i jego konsekwencje", które "są dostrzegalne", a nawet "nowe zagrożenia", takie jak cyberryzyko.
"W obliczu tej wielkiej zmiany nasi współobywatele mogą reagować z wielkim niepokojem" - ostrzegł Macron.
"W obliczu takich obaw i takich wyzwań czasami łatwo jest obiecać i powiedzieć wszystko. Nie poddawajmy się tym pokusom, pokusom demagogii" – podsumował prezydent, ostrzegając również przed kryzysem rządowym we własnym kraju.
Czytaj więcej:
"Nature": Fale upałów przerosły oczekiwania wynikające z modeli klimatycznych
UK: W tych regionach kryzys energetyczny może być najbardziej dotkliwy
Inflacja w Wielkiej Brytanii na początku 2023 r. może wynieść nawet 20 proc.
Kurs euro do dolara najniższy od początku istnienia waluty eurostrefy
Francuscy ekolodzy chcą zakazu lotów prywatnymi samolotami, polowań i prywatnych basenów
Kultowe brytyjskie danie zagrożone. "Kryzys nikogo nie oszczędza"