Tragiczny finał poszukiwań w Holandii. Odnaleziono ciało 9-latka

Sprawa zaginięcia chłopca poruszyła media w krajach Beneluksu. Dziewięciolatek zaginął w środę wieczorem w Kerkrade w południowej Holandii. Ostatnim razem widziano go grającego w piłkę z innymi dziećmi i dorosłym mężczyzną.
W poszukiwanie Gino zaangażowały się media, a gdy policja ogłosiła tzw. bursztynowy alarm, stosowany w sytuacji, gdy dziecko znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie; do akcji włączyły się setki wolontariuszy.
Dzisiaj rano znaleźli oni ciało dziecka. "To straszne, liczyliśmy, że znajdziemy chłopca żywego" - przyznała cytowana przez dziennik "De Telegraaf" kobieta, która znalazła zwłoki.
Policja poinformowała, że w nocy z piątku na sobotę zatrzymany został 22-letni mieszkaniec Geleen podejrzany o porwanie Gino. "Mężczyzna nie przyznaje się do winy" - poinformowano w biurze rzecznika policji w Maastricht.
Czytaj więcej:
Szwecja: Ciało znalezione w lesie należy do zaginionej Polki
Scotland Yard kończy śledztwo w sprawie zaginięcia Madeleine McCann