Do UK powrócą imperialne jednostki miar? Decyzja może zapaść już w piątek

"Pozwoli nam to na powrót naszej narodowej kultury i dziedzictwa na sklepowe półki" - podkreślił minister Chris Philip.
Brytyjska prasa wielokrotnie oskarżała rząd za "próby użycia nostalgii, aby dotrzeć do zwolenników Brexitu w czasie kryzysu związanego z kosztami życia".
Chris Philip zapewnił jednak, że "rząd nie ignoruje ważniejszych kwestii i koncentruje swoją uwagę na problemach finansowych gospodarstw domowych".
Jak wyjaśnił, Boris Johnson wkrótce ogłosi narodowe konsultacje w tej sprawie, aby poznać opinię biznesu i społeczeństwa.
Posłanka Partii Pracy Angela Eagle nazwała powyższe doniesienia "żałosnymi" i "żerującymi na nostalgii wyborców".
Pomysł skrytykowała także posłanka torysów Alicia Kearns. "Ani jeden z moich wyborców nie wzywał do przywrócenia imperialnych jednostek miar. To nie jest wolność po Brexicie. To bzdura" - oceniła.
Dyrektywa UE o wagach i miarach weszła w życie w 2000 roku i handlowcy na Wyspach byli prawnie zobowiązani do używania jednakowych jednostek metrycznych oraz podawania cen produktów według wagi lub miary.
Wycena towarów w funtach i uncjach była (i jest) legalna, ale muszą one być wyświetlane obok ceny w gramach i kilogramach.
Czytaj więcej:
Brexit: Rząd przeanalizuje korzyści ekonomiczne z przywrócenia brytyjskich jednostek miar