Amazon otwiera swój pierwszy sklep stacjonarny w Wielkiej Brytanii

Swój pierwszy 4-gwiazdkowy sklep – w którym sprzedaje się tylko produkty oceniane przez klientów na co najmniej cztery gwiazdki oraz artykuły popularne – amerykański gigant uruchomił w 2018 roku.
Sklep ma być odzwierciedleniem tego, co klienci regularnie kupują i z czego są zadowoleni. Aby ustalić, które produkty elektroniki użytkowej, zabawki, gry, książki, artykuły kuchenne, produkty domowe i inne są chętnie kupowane przez lokalnych nabywców, firma wykorzystuje dane ze swojej działalności online.
Andy Jones, dyrektor Amazon 4-star UK, oświadczył, że jest to "ekscytujący" przełomowy krok. "Zauważyliśmy, że model ten działa bardzo dobrze w centrach handlowych w USA, więc lokalizacja taka jak Bluewater miała dla nas całkowity sens" – oznajmił.
Szef brytyjskiego oddziału nie potwierdził jednak, czy więcej 4-gwiazdkowych sklepów w Wielkiej Brytanii jest w planach firmy, czy też jest to pojedyncza próba.
Amazon zaznacza, że asortyment produktów w sklepie będzie się regularnie zmieniał, ponieważ "kuratorzy" firmy reagują na opinie klientów i nowe oferty, a poszczególne kategorie produktów są aktualizowane co tydzień.
Swój pierwszy sklep spożywczy w Wielkiej Brytanii Amazon otworzył w zeszłym roku, zapraszając klientów do Amazon Fresh w londyńskiej dzielnicy Ealing. Firma twierdzi, że od momentu otwarcia model ten został "dobrze przyjęty" i rozszerzył się do sześciu sklepów w całym Londynie.
Czytaj więcej:
Amazon otworzył dziś w UK pierwszy sklep. To "Fresh" w Londynie
Kolejny sklep Amazon Fresh w Londynie. Gigant zapowiada dalszą ekspansję
Morrisons dołącza do technologicznej rewolucji w handlu. Otworzy sklep bez kas
Tesco: Pierwszy sklep bez kas powstanie w centrum Londynu
Amazon zapłaci swoim pracownikom 50 funtów za punktualność
Amazon utworzył tysiące nowych miejsc pracy w Polsce
Brytyjska sieć Greggs przyspiesza tempo rozwoju, ale ostrzega przed rosnącymi cenami
Czyli drugi Argos
I się zaraz rozoeja sklepiki po wszystkich miastach . Niech żyje komuna
Byłem w tym "sklepie", trudno nazywać to w ogóle sklepem, a raczej butik. Bardzo sie rozczarowalem liczac na to, ze wejde do amazon sklepu a na polkach spotkam masę towaru. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Sklepik jest podzielony na mini dzialy książki, technilogia, kuchnia itd. Kazdy dzial to mniej więcej 5m2, najwiecej jest książek bo wiadomo najmniej zajmuja miejsca. Książki to głowie jakies przewodniki, fotoalbumu klasyki nie ma. Dzial technologi to 4 doslownie 4 part różnych sluchawek, jakas alexa I ladowarki do telefonow, dzial kuchnia to jakis toster, czajnik I chyba 3 garnki.