Menu

Kanada przez wyborami. Koszty życia i opieka zdrowotna najważniejsze

Kanada przez wyborami. Koszty życia i opieka zdrowotna najważniejsze
Dla Kanadyjczyków jedną z najistotniejszych kwestii jest niedopuszczenie przez polityków do wzrostu kosztów życia. Na zdj. Montreal. (Fot. Getty Images)
Według badania przeprowadzonego przez Abacus Data, najważniejsze w programach partii są koszty życia (38 proc.), poprawa systemu opieki zdrowotnej (25 proc.), zmiany klimatu i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych (20 proc.), wzrost gospodarczy (20 proc.) i łatwiejszy dostęp do rynku mieszkaniowego (19 proc.). Przedterminowe wybory w Kanadzie odbędą się w poniedziałek, 20 września.
Reklama
Reklama

W tym badaniu ankietowani mogli wskazywać na dwie najważniejsze dla nich sprawy.

Podobne priorytety wskazywali Kanadyjczycy badani na początku września przez Leger. Na koszty życia wskazywało 13,5 proc. ankietowanych, finansowanie służby zdrowia - 11,5 proc., odbudowę gospodarki po pandemii - 10,9 proc. i zarządzanie sytuacją po pandemii – 10,1 proc. Blisko siebie znalazły się podatki (8,5 proc.), kupno domu/mieszkania (8,4 proc.) i klimat (8,2 proc.).

Z sondaży wynika, że na wejście do Izby Gmin federalnego parlamentu może liczyć najprawdopodobniej pięć partii. 338 parlamentarzystów jest wybieranych w okręgach jednomandatowych. Senat nie pochodzi z wyborów. Jakie jest podejście poszczególnych partii do kluczowych dla Kanadyjczyków kwestii?

Koszty życia:

  • Liberałowie podnieśli już wcześniej płacę minimalną w federalnych instytucjach do 15 CAD (1 CAD - ok. 3 PLN) na godzinę, zapowiadają wykorzystanie świadczenia Canada Workers Benefit (CWB) jako wsparcia ok. miliona najmniej zarabiających. Proponują też świadczenie dla osób z niepełnosprawnościami wypłacane co miesiąc na podobnej zasadzie jak dochód gwarantowany. Dochodu gwarantowanego w programie nie ma.
  • Konserwatyści nie popierają dochodu gwarantowanego, deklarują podwojenie dodatku dla osób niepełnosprawnych, z 713 do 1500 CAD rocznie i mniejszych wymogów przy ulgach podatkowych dla osób niepełnosprawnych, chcą też podwoić CWB.
  • Nowa Partia Demokratyczna (NDP) chce podwyższyć minimalną płacę federalną z 15 CAD do 20 CAD i zaoferować nowy zasiłek dla osób niepełnosprawnych. NDP promuje ideę dochodu gwarantowanego, na wniosek jej parlamentarzystów urząd nadzorujący wykonanie budżetu dokonywał symulacji kosztów takiego świadczenia.
  • Bloc Quebecois (BQ) chce podwyższyć federalną płacę minimalną. Lider partii Yves-Francois Blanchet wykluczył możliwość wejścia do rządu koalicyjnego.
  • Zieloni chcą przekształcenia wypłacanego jeszcze zasiłku dla osób, które straciły dochody przez COVID w dochód gwarantowany.

Służba zdrowia:

Jest ona w gestii prowincji, Ottawa przekazuje część finansowania.

  • Liberałowie chcą o 10 mld CAD zwiększyć wydatki. Dwie trzecie tej kwoty mają być przeznaczone na skrócenie kolejek do zabiegów, jedna trzecia – na zatrudnienie dodatkowego personelu. Proponują też dodatkowe 4,5 mld CAD na zdrowie psychiczne i kontynuację prac nad systemem tanich leków.
  • Konserwatyści zapowiadają zwiększenie transferów z budżetu federalnego do prowincji, łącznie 60 mld CAD w ciągu 10 lat oraz dodatkowe środki na opiekę psychiatryczną/psychologiczną. Konserwatyści nie wykluczali poparcia częściowej prywatyzacji służby zdrowia.
  • NDP proponuje 68 mld CAD w ciągu pięciu lat na opiekę zdrowotną, w program tanich leków i opiekę dentystyczną dla najmniej zarabiających. Dodatkowo wsparcie zdrowia reprodukcyjnego, plany opieki okulistycznej, laryngologicznej, psychologicznej i opieki paliatywnej.
  • BQ wzywa rząd federalny do zwiększenia transferów na opiekę zdrowotną do 35 proc. potrzeb prowincji z obecnych 22 proc. Apeluje też o ułatwienie dostępu do tanich leków.
  • Zieloni chcą lepszego finansowania opieki zdrowia psychicznego, tanich leków i przeniesienia opieki nad seniorami do części wydatków medycznych budżetu.
Przedterminowe wybory odbędą się w najbliższy poniedziałek 20 września. (Fot. Getty Images)

Zmiany klimatu:

  • Liberałowie w minionej kadencji parlamentu przyjęli plan na rzecz ochrony klimatu, wprowadzili też obowiązek stosowania przez prowincje opłaty od emisji CO2. Zakładają, że do 2050 r. Kanada osiągnie zeroemisyjność. Do 2030 r. Kanada ma ograniczyć emisje o 40-45 proc. w stosunku do poziomu z 2005 r.
  • Konserwatyści sprzeciwiają się opłacie węglowej i obecny system, w którym opłaty od emitentów trafiają do podatników chcą zastąpić specjalnymi rachunkami oszczędnościowymi do zakupu ekologicznych produktów.
  • NDP popierało rząd liberałów w przyjęciu przepisów o zeroemisyjności. Chce też odebrać subsydia producentom paliw kopalnych i stworzyć programy przekwalifikowania dla pracowników sektora paliwowego.
  • BQ chce zrealizować zobowiązania Kanady z porozumienia paryskiego, wycofać się z budowy należącego do rządu rurociągu Trans Mountain i przeznaczyć te środki na energie odnawialne.
  • Zieloni chcieliby jeszcze bardziej ograniczyć emisje CO2 – o 60 proc. do 2030 r., zlikwidować subsydia do wydobycia paliw kopalnych, zakazać wydobywania ropy metodą szczelinowania hydraulicznego i wprowadzić specjalne cła na towary z krajów niewystarczająco chroniących środowisko.

Wzrost gospodarczy:

  • Rząd liberałów wprowadził liczne programy pomocy podczas pandemii. Część wsparcia ma być przedłużona, są też programy pomocowe adresowane do poszczególnych branż. Liberałowie obiecują ponad milion miejsc pracy.
  • Konserwatyści chcą zlikwidować programy pomocowe i wprowadzić dotacje do płac osób nowozatrudnionych oraz pożyczki. Zobowiązują się do stworzenia miliona miejsc pracy.
  • NDP obiecuje przedłużenie programów wsparcia i milion miejsc pracy.
  • BQ, jak podkreślał publiczny nadawca CBC, nie określił swoich planów w sprawie wsparcia dla wychodzenia z pandemii.
  • Zieloni mówią o przedłużeniu niektórych form pomocy oraz o tworzeniu „zielonych" miejsc pracy, w tym – programów szkoleniowych.

Domy i mieszkania:

  • Liberałowie zapowiadają budowę i remonty 1,4 mln domów, ulgi podatkowe, ograniczenie stawek ubezpieczenia kredytu hipotecznego, przepisy zakazujące licytacji cen nieruchomości bez znanej kontroferty, rachunki oszczędnościowe na kupno pierwszego domu i zakaz kupna nowych domów przez zagranicznych inwestorów przez dwa lata.
  • Konserwatyści chcą zbudować 1 mln domów w ciągu trzech lat, przekazać część nieruchomości należących do rządu pod budownictwo mieszkaniowe, zakazać przez dwa lata kupna nowych domów zagranicznym inwestorom niemieszkającym w Kanadzie i zmniejszyć wymogi ostrożnościowe dla banków.
  • NDP zapowiada budowę i remonty 1,7 mln domów, ograniczenie kosztów ubezpieczeń kredytów, budowę pół miliona tanich domów, wprowadzenie dłuższych (30 lat) kredytów hipotecznych i 20 proc. podatku od kupna domów dla zagranicznych inwestorów.
  • BQ proponuje przeznaczyć 1 proc. przychodów budżetu na budownictwo społeczne i komunalne.
  • Zieloni chcą nałożenia podatku na domy i mieszkania, które nie są wynajmowane, a należą do zagranicznych inwestorów oraz firm. Chcą też przekazania części wpływów z podatków pośrednich na budownictwo.

Przeprowadzona w środę ankieta telefoniczna Nanos Research wśród 1 200 Kanadyjczyków dla telewizji CTV wykazała dość zrównoważone poparcie dla głównych partii na politycznej scenie Kanady - konserwatyści - 31,2 proc., liberałowie 30,5 proc. a lewicowi Nowi Demokraci - 21,4 proc.

Czytaj więcej:

Kanada: Antyszczepionkowcy zaczęli utrudniać pracę szpitalom

Kanada: Granice już otwarte dla zaszczepionych turystów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama