Menu

Brytyjska prasa: Anglia w finale Euro 2020 zjednoczyła kraj i podniosła nastroje

Brytyjska prasa: Anglia w finale Euro 2020 zjednoczyła kraj i podniosła nastroje
Niemal w całym kraju od kilku dni wszędzie widać widać flagi Anglii. (Fot. Getty Images)
Niezależnie od wyniku finałowego meczu piłkarskich mistrzostw Europy z Włochami, reprezentacja Anglii już odniosła sukces - i to nie tylko na boisku, ale też poza nim, jednocząc podzielony kraj i podnosząc nastroje społeczne w czasie pandemii - piszą dzisiaj brytyjskie gazety.
Reklama
Reklama

"Były takie czasy, kiedy mecz piłkarski, nawet bardzo ważny, nie trafiał do działu opinii The Sunday Times. Tym razem jest inaczej. Dzisiejszy finał Euro 2020 pomiędzy Anglią a Włochami jest wydarzeniem narodowym i powinien być tak traktowany. Piłka nożna nie jest już tylko grą dla mężczyzn i tylko przez nich uprawianą. Jej atrakcyjność dociera do całego społeczeństwa" - podkreśla w komentarzu redakcyjnym "The Sunday Times".

Jak wskazuje, angielscy piłkarze są prawdziwymi reprezentantami swojego kraju - pochodzą przeważnie ze skromnych, a w niektórych przypadkach trudnych środowisk i uczyli się w państwowych szkołach, w przeciwieństwie do niektórych innych sportów, zaś ich awans na szczyt w obliczu silnej konkurencji opierał się nie tylko na talencie, ale na ciężkiej pracy, zapale i determinacji.

"Ich rola w społeczeństwie wykracza również poza piłkę nożną. Raheem Sterling był potężnym głosem przeciwko rasizmowi, Marcus Rashford - przeciwko ubóstwu wśród dzieci i siłom, które powstrzymują ubogie dzieci. Wszyscy uznają, że ich obowiązkiem jest bycie wzorem do naśladowania. Nie tak dawno temu, gdy Anglia przegrała w tym turnieju w 2016 roku, piłkarze byli uważani za rażąco przepłaconych nieudaczników. Ta grupa to zmieniła" - pisze "The Sunday Times".

"Powinniśmy również pamiętać, że nawet jeśli Włochy pozbawią nas dziś zwycięstwa, ta drużyna Anglii nie poniesie porażki. Zawodnicy i menedżer odnieśli sukces w sposób znacznie wykraczający poza ich występy na boisku. Pomogli zjednoczyć podzielony kraj i podnieśli na duchu w czasie, gdy tego najbardziej potrzebowaliśmy. To będzie ich trwałe dziedzictwo, z którego mogą być słusznie dumni" - przekonuje.

Siedziba brytyjskiego premiera także została odpowiednio przystrojona przed finałem Euro 2020. (Fot. Getty Images)

Również "The Sunday Telegraph" poświęca meczowi swój komentarz redakcyjny. "Dzisiejszy mecz finałowy Euro pomiędzy Anglią a Włochami oferuje nam rzadką szansę zapomnienia o Covidzie, odłożenia na bok polityki i spędzenia kilku godzin na nieskomplikowanej sportowej przyjemności. Jeśli tylko ktoś jest w stanie znieść napięcie. To nie przypadek, że ludzie Garetha Southgate'a przełamali 55-letnią passę pecha i dotarli do wielkiego finału. Jest to nagroda za talent i ciężką pracę, za stopień dyscypliny i poświęcenia i - szczerze mówiąc, za klasę - jakiej nie widzieliśmy u naszej drużyny od bardzo dawna" - wskazuje.

"Wielka Brytania zbyt często siebie umniejsza, a Anglia podwójnie. Przez lata wmawiano nam, że wywieszanie Krzyża św. Jerzego (angielskiej flagi - przyp. red.) jest nacjonalistyczne lub wulgarne, albo że Anglia jest pozostałością imperium, o którym najlepiej zapomnieć. Southgate, z drugiej strony, mówi w imieniu milionów, kiedy nazywa nas wyjątkowym krajem ... historycznie niesamowitym krajem" - pisze "The Sunday Telegraph". Jak wskazuje, Anglia jest kolebką Williama Szekspira i Winstona Churchilla, reformatorów społecznych i naukowców, inżynierów i wielkich sportowców, potęgą gospodarczą, laboratorium demokracji - a także wymyśliła nowoczesną grę w piłkę nożną, stąd tęsknota za sprowadzeniem jej do domu.

"Cokolwiek wydarzy się dziś wieczorem, zakonserwujmy tego ducha i zróbmy z nim coś wyjątkowego. Kiedy wyjdziemy z lockdownu i wreszcie zaczniemy odkrywać możliwości, jakie niesie ze sobą brexit - odzyskana suwerenność, również wbrew przeciwnościom losu - powinniśmy stanąć przed światem bez strachu, dumni z tego, co osiągnęliśmy i pewni tego, kim się staliśmy" - podsumowuje "The Sunday Telegraph".

Zarówno do wielokulturowości, jak i do Brexitu nawiązuje w swoim komentarzu redakcyjnym "The Mail on Sunday". "We wczorajszym liście do Garetha Southgate'a (premier Boris) Johnson zacytował fragment Henryka V Szekspira, aby pochwalić kompanię braci angielskiego menedżera - to trafny wybór cytatu z dramatopisarza, biorąc pod uwagę szekspirowską narrację odkupienia, jaką dla Southgate'a stanowi nasz sukces w turnieju. To pokazuje, że mili faceci nie zawsze kończą jako ostatni" - pisze.

"Nasz sukces w tym pełnym radości turnieju powinien być również postrzegany jako symbol świetlanej przyszłości Wielkiej Brytanii po brexicie, ukazując olśniewająco utalentowany, wielokulturowy skład, który zjednoczył się z najwyższą pewnością siebie: dlatego też nie powinniśmy być zaskoczeni gorzką deklaracją przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że jej serce jest po stronie rzymskiej Squadra Azzurra" - wskazuje.

Czytaj więcej:

Euro 2020: Szefowa Komisji Europejskiej w finale będzie kibicować Włochom

Biuro Johnsona zachęca firmy: "Dajcie pracownikom wolne, jeśli Anglia wygra Euro"

Włoskie media: "Wembledon", "Zróbmy my im Brexit".

Królowa Elżbieta II czeka na finałowy mecz. Napisała list do trenera Anglii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama