Luton: Zastrzelono dwie niedźwiedzice po ucieczce z wybiegu w zoo

Do zdarzenia doszło wczoraj w zoo w Whipsnade w południowej części hrabstwa Bedfordshire, które jest najrozleglejszym w Wielkiej Brytanii ogrodem zoologicznym. Dwie niedźwiedzice o imionach Snow White i Sleeping Queen przeszły przez powalone wskutek silnego wiatru drzewo do wybiegu dla dzików, a następnie zaatakowały i poraniły jedno ze zwierząt. Ponieważ ogrodzenie w wybiegu dla dzików jest niższe, istniało niebezpieczeństwo, że niedźwiedzice wydostaną się na teren dostępny dla zwiedzających, a wtedy zagrażałyby ludziom. Stąd podjęto decyzję o ich zastrzeleniu.
"Ponieważ niedźwiedzie brunatne są silnymi i niebezpiecznymi drapieżnikami, naszym priorytetem jest bezpieczeństwo. Musimy szybko podejmować decyzje oparte na naszym doświadczeniu i wiedzy, aby chronić naszych ludzi, gości i nasze inne zwierzęta" - wyjaśnił dyrektor zoo Malcolm Fitzpatrick.
Dodał, że środki uspokajające nie byłyby rozwiązaniem, ponieważ zaczęłyby działać najwcześniej w ciągu 20 minut, a przez ten czas zwierzęta mogły się stać nieprzewidywalne i agresywne. "Musieliśmy natychmiast interweniować, aby mieć pewność, że niedźwiedzie nie wydostaną się z zagrody dla dzików, która ma niskie ogrodzenie" - dodał.
Na wybiegu dla niedźwiedzi znajdowała się jeszcze jedna samica, Cindarella, ale ona w nim pozostała, dzięki czemu nie podzieliła losu swych dwóch towarzyszek.
Czytaj więcej:
Londyn: Wieloryb z Tamizy uśpiony. Jego stan "gwałtownie się pogorszył"