Priti Patel: Wielka Brytania jest bezpieczniejsza bez UE

Stojąca na czele Home Office Patel podkreśliła, że agencje bezpieczeństwa nie miały wcześniej możliwości np. deportowania przestępców z krajów UE. Dziś - jak wskazała - po stronie służb stoi silne i mocne prawo.
"Opuszczając UE mogliśmy dać naszym służbom większe uprawnienia, aby nasz kraj był bezpieczny. To oznacza, że nie musimy już przyjmować do siebie imigrantów, którzy w krajach swojego pochodzenia przebywali wcześniej w więzieniu" - przekazała.
"Nie będziemy dłużej akceptować niebezpiecznych dowodów osobistych jako formy identyfikacji i rozprawimy się raz na zawsze z nielegalnym importem towarów z krajów unijnych dzięki wprowadzeniu obowiązku wcześniejszego zgłaszania wysyłanych rzeczy" - dodała.
Priti Patel w ostatnim czasie wielokrotnie krytycznie wypowiadała się o bezpieczeństwie kraju w kontekście dużej liczby unijnych imigrantów. Ostrzegała m.in., iż zagrażają oni brytyjskiemu stylowi życia i zapowiedziała masowe deportacje osób, które nagminnie łamią zasady współżycia społecznego, nie integrują się lub są notorycznie bezdomne i uzależnione od pomocy społecznej.
Na początku grudnia głośno było również o fali deportacji osób ubiegających się o azyl. Większość z nich przed Brexitem odesłano m.in. do Francji i Niemiec w ramach tzw. konwencji dublińskiej. Część z tych azylantów wysłano następnie do Polski.
W listopadzie z kolei wiele kontrowersji wywołały akcje deportowania obywateli Jamajki. W ich obronie stanęło wielu celebrytów, a w sieci rozpoczęto zbiórki pomocowe. Priti Patel oskarżyła wówczas osoby publiczne o to, iż "bronią kryminalistów".
Czytaj więcej:
UK nie wpuści obywateli UE z kryminalną przeszłością. "Zagrażają naszemu stylowi życia"
Brexit: Rząd UK chce deportować bezdomnych imigrantów
Masowe deportacje imigrantów w UK. Służby chcą zdążyć przed Brexitem