Silne trzęsienie ziemi na Sycylii. "Ludzie ze strachu nocowali w samochodach"

Włoski Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii (INGV) przekazał, że "silne" drżenie wystąpiło o godzinie 21:27 czasu lokalnego (20:27 czasu GMT) i trwało dziesięć sekund - informuje euronews.com.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się 15 kilometrów od Ragusy, a jego hipocentrum na głębokości 16 kilometrów.
W wielu miastach i miejscowościach ludzie w panice wybiegli z domów. Setki przestraszonych osób zadzwoniły do straży pożarnej.
"Wszystko się trzęsło. Bardzo się bałem" - relacjonował Stefano Sucato, który mieszka w Ragusie. "Wiele osób wybiegło na ulice i spędziło noc w samochodach" - dodał w rozmowie z agencją ANSA.
Według pierwszych doniesień, nikt nie ucierpiał w wyniku wstrząsu.
Sprawdzany jest stan budynków. W mieście Gela uszkodzony jest 8-piętrowy blok.
Trzęsienie o magnitudzie 4,4 w skali Richtera jest odczuwane przez wszystkich, ale z reguły bywa nieszkodliwe.
Czytaj więcej:
Włochy: Ponad 16 tys. wstrząsów sejsmicznych w 2019 r.
Trzęsienie ziemi w Anglii. "To było jak eksplozja"
Trzecie trzęsienie ziemi w miesiącu w pobliżu Luton