Od soboty nowe restrykcje w całej Polsce. "Narodowa kwarantanna" może być konieczna
Środa to kolejny dzień rekordowy pod względem liczby zakażeń i zgonów - badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 24 tys. 692 osób; zmarło 373 chorych. W związku z tym premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie kolejnych obostrzeń, które mają zacząć obowiązywać od najbliższej soboty, a w przypadku klas 1-3 szkół podstawowych - od poniedziałku i potrwać przynajmniej do 29 listopada. Ponadto:
- placówki kulturalne typu kina, teatry, muzea czy galerie sztuki zostaną tymczasowo zamknięte
- obiekty hotelarskie będą otwarte tylko dla gości odbywających podróże służbowe
- w galeriach handlowych czynne mają być jedynie sklepy spożywcze, apteki, drogerie i punkty usługowe
- w sklepach o powierzchni poniżej 100 metrów kwadratowych będzie mogła przebywać 1 osoba na 10 metrów kwadratowych, w większych sklepach jak dotychczas - 1 osoba na 15 metrów kwadratowych
"Kolejny raz apeluję o pracę zdalną. Praca zdalna dla wszystkich tych, którzy nie muszą dojeżdżać do pracy, którzy mogą tę pracę wykonywać z domu" - podkreślił premier.
Informując o kolejnych wprowadzanych od soboty restrykcjach, Morawiecki przedstawił możliwe dalsze ograniczenia. Jak powiedział, kolejnym stopniem obostrzeń po podejmowanych obecnie "jest tylko narodowa kwarantanna i całkowity lockdown, całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów, żeby powstrzymać najgorsze czyli pęknięcie w całości służby zdrowia".
"Jeżeli epidemia dotknie powyżej 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców, włączamy ten bardzo ostry hamulec bezpieczeństwa; jeżeli jednak przekroczy 70-75 przypadków na 100 tys., to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny – bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się, poruszania się i wszelkie zakazy, które umożliwią nam realizację scenariusza, który jest najbardziej potrzebny" – powiedział.
Dodał, że jeśli liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem będzie się utrzymywała na poziomie 25-50 na 100 tys., "to jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych", a przy 10-25 zakażeniach na 100 tys. będzie można przywrócić zasady obowiązujące w strefie żółtej.
"Oby jak najszybciej to nastąpiło, ale dzisiaj nie możemy tego zakładać" – zaznaczył, przywołując ostrzeżenia przed kolejnymi falami pandemii formułowane przez niemiecki Instytut Kocha i francuską Radę Naukową.
"Musimy się przygotowywać do życia, funkcjonowania, kształcenia, prowadzenia działalności gospodarczej w ramach zupełnie innego reżimu sanitarnego" – oświadczył, argumentując, że czterotygodniowy lockdown w Izraelu spowodował znaczny spadek przyrostu nowych zakażeń. "Te metody, wiemy to zresztą doskonale z naszego własnego doświadczenia z wiosny, działają" – dodał.
Do sytuacji w Polsce w związku z pandemią odniósł się na Twitterze b. premier Donald Tusk. "Mateusz, ty nawet już nie udajesz, że nad czymkolwiek panujesz. A od waszych decyzji zależy dziś życie tysięcy Polaków" - napisał.
Czytaj więcej:
Branża fitness, gastronomiczna, hotelarska i eventowa chce ratować miliony miejsc pracy
Polski rząd "robi wszystko, aby uniknąć lockdownu"
W Polsce 24 692 nowych zakażeń. Rekordowa liczba zgonów