Nad Odrą we Wrocławiu złapano aligatora
Jak poinformował dzisiaj sierż. szt. Dariusz Rajski z biura prasowego wrocławskiej policji, wczoraj spacerowicze zauważyli na wrocławskim Rędzinie zwierzę przypominające aligatora i powiadomili policję.
"Od razu skontaktowaliśmy się Centrum Zarządzania Kryzysowego i specjalistami z wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Na miejscu specjaliści wskazali, że zwierzę nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, jest dosyć małe, jego długość nie przekracza metra" - przekazał policjant.
Dodał, że teraz odpowiednie służby będą starały się złapać zwierzę. "Dopiero w momencie jego pochwycenia, będzie można określić, jaki to jest gatunek" - zaznaczył.
Jak informuje TVN24, dzisiaj udało się złapać aligatora. "Po informacji od jednego z pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej, że gad został namierzony, byłem na miejscu po 20 minutach. Akcja była szybka, gad został złapany w wodzie i przeniesiony do tymczasowej klatki" - przekazał TVN24, Krzysztof Żurek, który schwytał aligatora.
"Pragnę wszystkich uspokoić. Zwierzę jest nieduże. Jak przekazali specjaliści z zoo nie stanowi ono zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi" - zaznaczył z kolei Rajski.
Nie wiadomo, w jaki sposób gad znalazł się nad Odrą.
Jako pierwsza o zdarzeniu poinformowała Gazeta Wrocławska.
Czytaj więcej:
W zoo w Moskwie zakończył życie "aligator Hitlera"
Płock: Najstarsze zwierzę w ogrodach zoologicznych w Europie kończy 90 lat
Portugalia: W czasie pandemii przybyło rekinów przy plażach
Hiszpania: Koło Grenady grasuje czarna pantera
Szczur otrzymał medal za odwagę za wykrycie min w Kambodży