Zakupy w brytyjskich sklepach? Bez przymierzania i w pojedynkę
23 marca br. brytyjski rząd zadecydował o zamknięciu wszystkich "nieistotnych" firm i zakładów, w tym także sklepów. 13 kwietnia przedłużono obowiązywanie tych restrykcji o przynajmniej kolejne 3 tygodnie. Działają tylko supermarkety, apteki, sklepy budowlane oraz urzędy pocztowe.
Mimo że wciąż nie wiadomo, kiedy ponownie zostaną otwarte np. galerie handlowe czy sklepy odzieżowe na brytyjskiej high street, to detaliści już przygotowują się do wznowienia działalności - informuje Metro.co.uk.
Brytyjskie Konsorcjum Detaliczne (BRC) opracowało wytyczne, które mają zapewnić bezpieczeństwo klientom i personelowi w przypadku powrotu do handlu. Instrukcja powstała we współpracy ze związkiem zawodowym The Union of Shop, Distributive and Allied Workers, a także na podstawie bieżących informacji od rządu.
Według zaleceń BRC, placówki handlowe będą promować płatności bezgotówkowe oraz umieszczać dozowniki z płynem odkażającym w widocznych miejscach.
W sklepach pojawią się też tablice informacyjne oraz oznaczenia ułatwiające zachowanie bezpiecznej 2-metrowej odległości. Ma również obowiązywać nakaz robienia zakupów w pojedynkę.
Co więcej, klienci prawdopodobnie nie będą mogli korzystać z przebieralni, a także ze sklepowych toalet.
"Detaliści uważnie śledzą rządowe informacje i już zaczynają planować otwarcie sklepów. Bezpieczeństwo pracowników i klientów pozostaje naszym priorytetem, a wytyczne mają wspierać wszystkich w branży" - podkreśliła szefowa BRC, Helen Dickinson.
Czytaj więcej:
Next wznowił sprzedaż online. "Nasi pracownicy są już bezpieczni"
Pracownicy sklepów w UK "zasługują na co najmniej £10 za godzinę"
Brytyjski minister zdrowia: "Nie pozwolę na zniesienie restrykcji"
Rekordowy spadek sprzedaży detalicznej w UK
Brytyjski epidemiolog: "Zniesienie restrykcji może kosztować życie 100 tys. osób"