Będzie specjalna sesja UE po świętach. "Demokracja nadal funkcjonuje"
"Nasze przesłanie jest jasne: demokracja nadal funkcjonuje. Wszystkie organy parlamentarne nadal pracują nad rozwiązaniem problemu Covid-19. Zapewniliśmy, że posłowie do PE będą nadal mogli prowadzić zdalne spotkania, uczestniczyć w debatach, proponować poprawki i głosować" - podkreślił w specjalnym oświadczeniu szef PE David Sassoli.
Planowana początkowo na 16 kwietnia sesja Parlamentu Europejskiego zostanie przedłużona o jeden dzień, by europosłowie mogli zagłosować nad najnowszymi propozycjami Komisji Europejskiej dotyczącymi walki z kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa.
Eurodeputowani mieli zajmować się niewiążącymi prawnie rezolucjami w sprawie walki z Covid-19. KE przedstawiła jednak wczoraj pakiet propozycji, w tym instrument opiewający na 100 mld euro, który ma chronić przed zwolnieniami pracowników firm zmuszonych do przestoju przez koronawirusa.
We wstępnym porządku obrad jest debata z Radą i Komisją oraz głosowanie nad rezolucją w sprawie skoordynowanych działań UE w celu zwalczania pandemii Covid-19 i jej konsekwencji. Jak wynika z informacji ze źródeł w PE, prawie wszystkie grupy polityczne przygotowują swoje propozycje.
Największa frakcja Europejska Partia Ludowa (EPL) jest podzielona, podobnie jak państwa członkowie, w sprawie tego, jaka powinna być odpowiedź UE na kryzys gospodarczy. Niemcy są najliczniejszą narodowościowo grupą sprzeciwiają się, tak jak rząd w Berlinie, wszelkim pomysłom dotyczącym uwspólnotowienia długu.
Czytaj więcej:
KE robi strategiczne zapasy respiratorów i masek ochronnych
KE chce danych z telefonów komórkowych, by tworzyć modele dotyczące Covid-19
Francja: Media ubolewają nad brakiem solidarności europejskiej w związku z pandemią
Strona internetowa KE obala mity o koronawirusie
Komisja Europejska: 100 mld euro na ochronę przed zwolnieniami