Włochy: Zmarł ksiądz, który oddał respirator młodszemu choremu

Ksiądz Berardelli pochodził z miejscowości Casnigo koło Bergamo, czyli epicentrum epidemii we Włoszech. Od jakiegoś czasu miał kłopoty ze zdrowiem. Właśnie z tego powodu pojawiły się u niego po zakażeniu koronawirusem poważne komplikacje, wymagające podłączenia go do respiratora.
Jak podały media, świadom tego, że jest u kresu życia, zrezygnował z urządzenia mówiąc, by przekazano go młodszemu choremu; komuś, kogo nie znał. Ksiądz zmarł w szpitalu w Lovere.
We Włoszech w ostatnich tygodniach zmarło co najmniej 30 księży zakażonych koronawirusem. 16 z nich należało do diecezji Bergamo.
Liczba zmarłych zakażonych koronawirusem wzrosła wczoraj we Włoszech do 6 078. W ciągu doby w całym kraju zanotowano 602 zgony.
Od niedzieli potwierdzono 3 780 nowych przypadków wirusa. Dzień wcześniej był to wzrost o prawie 4 tysiące. To drugi z rzędu dzień spadku liczby zgonów i zakażeń.
Liczba obecnie zakażonych wynosi ponad 50 tys. Od początku kryzysu zanotowano prawie 64 tys. zakażeń. Wyleczono 7 432 chorych, o 408 więcej od niedzieli. 3 200 osób jest na intensywnej terapii.
Czytaj więcej:
Włochy: Wojskowe ciężarówki wywożą trumny z ciałami
Rosja: Około stu wirusologów i epidemiologów wojskowych leci do Włoch
Włochy: Zakaz poruszania się poza miejscem zameldowania
30 proc. zakażonych "skarży się na utratę węchu lub smaku"
Włochy: "Pacjent nr 1" opuścił szpital w Lombardii