Mieszkańcy Indii mają najtańszy internet mobilny na świecie
Tłum pasażerów wbiega wieczorem do wagoników metra na stacji Malviya Nagar w południowym Delhi. Dopadają wolnych siedzeń i jak na komendę wyciągają smartfony. Kolejka metra rusza, a cały wagon wpatruje się w ekrany.
"Jeszcze kilka lat temu ludzie rozmawialiby ze sobą, a teraz wszyscy mają smartfony" - przekazał Soham Majumdar kręcąc z niedowierzaniem głową. "Internet jest tak tani, że ludzie oglądają filmy na smartfonach" - dodaje wskazując na sąsiadów ze słuchawkami w uszach, wpatrzonych w komórki.
Agencja informacyjna Press Trust of India (PTI), powołując się na raport firmy Nokia dotyczący mobilnego internetu, podała, że konsumpcja danych w sieci komórkowej wzrosła o niemal połowę w 2019 r.
"Średnie miesięczne wykorzystanie na użytkownika przekroczyło 11 gigabajtów, dzięki rozwojowi sieci 4G, niskim cenom pakietów danych, niedrogim smartfonom i stale rosnącej popularności filmów wideo" - przekazał agencji PTI Amit Marwah, szef marketingu Nokii.
W Indiach jest już ok. 598 mln osób korzystających z sieci komórkowej 4G, a już tylko 44 mln z wolniejszej technologii 3G. W kraju sprzedano dotychczas ok. 501 mln smartfonów z technologią 4G.
Jednocześnie dostęp do internetu szerokopasmowego jest na poziomie ledwie 47 proc.
"Po co komukolwiek internet szerokopasmowy, skoro internet w komórkach jest tak tani?" - pyta Majumdar. "Nawet w domu ludzie używają smartfonów. Operatorzy komórkowi sprzedają urządzenia do hotspotów" - zauważa.
Według raportu, internet mobilny w Indiach jest najtańszy na świecie - jeden gigabajt danych kosztuje 7 rupii (ok. 39 groszy).