Morawiecki: "Po wyborach w UK nastąpi stabilizacja polityczna"
Drugi dzień unijnego szczytu w Brukselli upłynie pod znakiem m.in. Brexitu. We wczorajszych wyborach w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna, która deklarowała konieczność dokończenia procesu wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE, uzyskała najlepszy wynik od czasów ostatniego rządu Margaret Thatcher w 1987 roku.
Konserwatyści uzyskali co najmniej 364 mandaty w 650-osobowej Izbie Gmin (w jednym okręgu wyniki nie zostały jeszcze ogłoszone), co daje im możliwość samodzielnego rządzenia.
"Tutaj zaszła zasadnicza zmiana - wiemy już, że Boris Johnson i torysi, konserwatyści odnieśli ogromne zwycięstwo, a z perspektywy Polski i UE jest ono również i w tym sensie istotne, że nastąpi stabilizacja sceny politycznej w Wielkiej Brytanii" - podkreślił Morawiecki.
"Możemy mieć nadzieję i taką nadzieję mamy, że wkrótce nastąpi otwarcie nowego rozdziału, który będzie oznaczał pogłębioną współpracę w zakresie handlu, bezpieczeństwa i współpracę polityczną" - dodał premier.
Kolejnym z tematów rozmów unijnych liderów będzie dzisiaj sytuacja strefy euro. Morawiecki podkreślał, że instrument wsparcia dla krajów eurolandu ma swoje odbicie wśród krajów, które nie są w tej strefie. "Nie dojdzie do żadnego nieproporcjonalnego podziału środków; to było dla nas ważne" - zaznaczył szef polskiego rządu.
"Chcemy, żeby strefa euro się jak najszybciej rozwijała, a strefa euro chce uruchomić dodatkowe instrumenty po stronie Europejskiego Banku Centralnego; to jest jeden z kluczowych elementów dzisiejszej dyskusji" - dodał Morawiecki.
Premier podkreślał, że duża część dyskusji będzie dotyczyć także tego, w jaki sposób EBI będzie chciał wzmocnić wzrost gospodarczy.
Czytaj więcej:
Konserwatyści wygrywają wybory. Najlepszy wynik od lat 80. XX wieku
UE oczekuje "jak najszybszego głosowania ws. Brexitu"
Poseł Kawczynski: Za jakiś czas Polska też może wyjść z UE