Szkocja: Polak ponownie przyłapany na jeździe po alkoholu
Jak donosi dziennik "The Courier", Polak został zatrzymany 21 września ok. 2:00 w nocy w szkockim Brenchin w ramach rutynowej kontroli drogowej. Policjanci szybko odkryli, że 48-latek dwukrotnie przekroczył dopuszczalny limit alkoholu we krwi - w Szkocji wynosi on 22 mikrogramów, podczas gdy alkomat pokazał u Polaka wartość 48.
Przed sądem mężczyzna przyznał się do winy, tłumacząc, że wracał ze spotkania urodzinowego z kolegą.
Dalsze śledztwo wykazało, że Michał Kaczmarowicz był wcześniej karany za podobny wybryk w Polsce, za który to trafił za kratki na 8 lat i utracił prawo jazdy na 10 lat. Wypadek ze skutkiem śmiertelnym, którego powodem była nieostrożna jazda, miał miejsce w 2001 r.
Obrońca Polaka tłumaczył, że oskarżony mieszka w Szkocji od 10 lub 11 lat, pracując w branży hodowlanej i odebranie mu prawa jazdy wpłynie na jego możliwość pracy. Dodał, że mężczyzna został już ukarany za swoje występki w Polsce.
48-latek pierwotnie został ukarany grzywną w wysokości 600 funtów oraz zakazem prowadzenia pojazdów przez 18 miesięcy. Ostatecznie jednak sąd docenił fakt, że Polak przyznał się do zarzutów od razu i obniżył zakaz prowadzenia samochodu do 12 miesięcy.
Czytaj więcej:
18-letni Polak skazany za posiadanie materiałów terrorystycznych
33-letni Polak z Leeds skazany za skrajnie prawicowy ekstremizm
Dwóch Polaków skazanych za handel narkotykami w UK