Poseł, który leżał na ławie z Izbie Gmin: "To był błąd"
Fotografia polityka, który znajdował się w pozycji półleżącej, a chwilami nawet leżącej, szybko obiegła media społecznościowe. Scena z brytyjskiego parlamentu stała się inspiracją dla internautów do tworzenia licznych przeróbek z posłem w roli głównej.
Do sytuacji doszło przed decydującym głosowaniem, po którym opozycja przejęła kontrolę nad porządkiem obrad Izby Gmin. W związku z tym część brytyjskich polityków zarzuciła "odprężonemu" posłowi "arogancję, brak szacunku i pogardę dla parlamentu".
Na "pogardliwą" mowę ciała parlamentarzysty zareagowali też internauci. "Usiądź normalnie, człowieku! Przewodzisz Izbie Gmin. To przednia ławka, a nie leżak. Okaż cholerny szacunek" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Mimo że zdarzenie miało miejsce na początku września br., to sam zainteresowany postanowił odnieść się do niego dopiero w ostatnich dniach.
Jacob Rees-Mogg tłumaczył w rozmowie z "Daily Mail", że przyjął pozycją leżącą, bo chciał "nawiązać w ten sposób do starożytnej tradycji", kiedy to posłowie opierali stopy na stole.
"Przyznaję, że popełniłem błąd" - zaznaczył, dodając, że chwilowy komfort i wygoda nie były warte "odwracania uwagi od tego, co się działo" w brytyjskim parlamencie.