Sondaż: Większość Brytyjczyków za Brexitem "wszelkimi środkami"
Johnson, który stoi na czele brytyjskiego rządu od 24 lipca, zapowiedział, że doprowadzi do Brexitu w wyznaczonym terminie do 31 października niezależnie od tego, czy do tego czasu uda mu się renegocjować porozumienie "rozwodowe" z UE. Wielu deputowanych parlamentu sprzeciwia się bezumownemu Brexitowi, którego nowy premier nie wyklucza.
Z opublikowanego wczoraj badania opinii publicznej wynika, że ponad połowa - 54 proc. - respondentów zgadza się ze zdaniem: "Boris Johnson musi doprowadzić do Brexitu wszelkimi środkami, w tym zawieszając parlament, jeśli okaże się to konieczne, aby uniemożliwić posłom zablokowanie Brexitu". Johnson nie wykluczył takiego rozwiązania - przypomina agencja Reutera.
46 proc. pytanych nie zgodziło się z tą deklaracją. Wyniki podano na podstawie odpowiedzi udzielonych przez 1 645 respondentów, po odrzuceniu odpowiedzi respondentów bez wyrobionego zdania w tej sprawie.
Ten sam sondaż wskazuje, że w ostatnim czasie o 6 punktów procentowych, do 31 proc., wzrosło poparcie dla rządzącej Partii Konserwatywnej, przy czym 27 proc. badanych zadeklarowało chęć zagłosowania na opozycyjną Partię Pracy. To wskazanie oparto na odpowiedziach 1 783 osób.
Wynik ten pokrywa się z wnioskami płynącymi z innych badań opinii, również pokazujących wzrost notowań torysów, odkąd Johnson na stanowisku premiera zastąpił Theresę May.