Londyn: 16-latek piątą śmiertelną ofiarą nożownika w ciągu 7 dni
Młoda ofiara została znaleziona z ranami kłutymi w Tulse Hill po tym, jak o godz. 22:53 policja otrzymała zgłoszenie o strzelaninie w Greenleaf Close. Sanitariusze próbowali ratować chłopca, ale niestety o godz. 23:41 stwierdzono zgon - informuje "Metro".
Na razie policja nie zatrzymała żadnych podejrzanych, ale poinformowano, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie morderstwa. 16-latek to już 117. ofiara zabójstwa w Londynie w tym roku.
Wczoraj burmistrz brytyjskiej stolicy ostrzegł, że odwrócenie fali brutalnej zbrodni w mieście może zająć nawet 10 lat. Wypowiedź Sadiqa Khana miała związek z serią śmiertelnych napaści w Londynie w ciągu ostatnich kilku dni.
W minioną środę 38-letni Rocky Djelal został śmiertelnie ugodzony nożem w biały dzień w Southwark Park w Rotherhithe, w południowo-wschodnim Londynie. Następnego dnia, 15-letni Jay Hughes został zabity w Bellingham, także w południowo-wschodnim Londynie.
W piątek życie stracił 17-letni Malcolm Mide-Madariola. Do tragedii doszło przed stacją metra Clapham South w południowym Londynie, w pobliżu miejsca, w którym studiował.
W niedzielę 22-letni mężczyzna został śmiertelnie pchnięty nożem w Samos Road, w Anerley, również w południowym Londynie.