Khan: "Klasa średnia" zażywająca kokainę winna przemocy w Londynie

Podczas audycji w LBC Radio burmistrz zaznaczył, że zażywanie tzw. narkotyków rekreacyjnych nie jest "przestępstwem bez ofiar" i wiąże się z falą zabójstw na ulicach Londynu.
"Musimy podjąć działania nie tylko wobec młodych ludzi, którzy są zaangażowani w gangi przestępcze, ale także wobec tych, którzy kupują narkotyki na imprezach klasy średniej" - dodał Khan.
"Ze statystyk, które przekazała mi policja, wyraźnie wynika, że istnieje silne powiązanie między narkotykami i gangami, a przestępstwami z użyciem noża i rosnącą przestępczością" - poinformował.
"Niektórzy londyńczycy uważają, że branie narkotyków na imprezie to przestępstwo bez ofiar. Trzeba wyraźnie zaznaczyć - nie ma czegoś takiego jak przestępstwo bez ofiar" - stwierdził burmistrz brytyjskiej stolicy.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się sekretarz sprawiedliwości David Gauke, który oświadczył, że to ludzie ze średniej klasy, którzy sięgają po kokainę, są paliwem dla rosnącej przemocy.
"Jeśli zamawiają sobie dwa gramy kokainy na imprezę ze znajomymi w ogródku, a później czytają o zasztyletowanym 15-latku na Hackney, powinni zrozumieć, że mieli na to wpływ" - zaznaczył polityk.
Od początku roku w Londynie śmierć w wyniku ataków nożem poniosło 16 nastolatków.
