Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zapaśniczka Krawczyk liczy na dobry rok

Zapaśniczka Krawczyk liczy na dobry rok
Katarzyna Krawczyk podczas igrzysk w Rio. (Fot. Getty Images)
Katarzyna Krawczyk liczy, że los potraktuje ją łagodniej po okresie znaczonym urazami. 'Powoli zapominam o kontuzjach i liczę, że dobrze przygotuję się do ważnych imprez w przyszłym roku' - oznajmiła jedna z najlepszych polskich zapaśniczek.
Reklama
Reklama

27–letnia zawodniczka klubu MKS Cement Gryf Chełm obiecująco rozpoczęła obecny sezon, ale później przyszły kłopoty.

"Zwyciężyłam w turnieju w Paryżu i byłam trzecia w szwedzkim Klippan, w obu przypadkach w kategorii 53 kg. Miałam nadzieję na kontynuowanie dobrej passy, ale trzy tygodnie przed mistrzostwami Europy w serbskim Nowym Sadzie, zaczęłam odczuwać ból w karku i konieczna stała się operacja dyskopatii szyjnej. Zabieg przeszłam w Konstancinie, później rehabilitowałam się z Poznaniu. Stopniowo wzrastała intensywność moich ćwiczeń, ale starałam się nie obciążać szyi i musiałam się pożegnać z mistrzostwami świata w Paryżu" - relacjonowała.

W sierpniu rozpoczęła treningi na macie, by zdążyć na Wojskowe Mistrzostwa Świata w litewskiej Kłajpedzie. "I wróciłam ze złotym medalem" - przypomniała Krawczyk.

Szeregowa Sił Powietrznych RP ma szczęście do tej imprezy, bo wywalczyła w niej już trzy medale.

"Sukces na Litwie potwierdził prawidłowy kierunek przygotowań, ale pojawiły się problemy z barkiem. Ćwiczę teraz spokojnie, ostatnio wróciłam z 11-dniowego zgrupowania na Ukrainie i staram się niczego nie przyspieszać, by na dłużej pożegnać się z urazami" - nadmieniła.

Uczestniczy w rywalizacji w Krajowej Lidze Zapaśniczej w barwach WKS Grunwald Poznań.

"W tym sezonie dotychczas walczyłam trzykrotnie, raz przegrywając w kategorii 58 kg z aktualną brązową medalistką MŚ Roksaną Zasiną. Kolejny raz w lidze wystąpię prawdopodobnie 6 grudnia w meczu z Borutą–Olimpijczykiem Zgierz-Radom" - wspomniała Krawczyk.

O tej formie zmagań wyraża się w samych superlatywach.

"Jest to znakomita popularyzacja zapasów. Pojawiły się nowe drużyny, poziom rozgrywek systematycznie wzrasta, a dzięki temu kibiców na widowni przybywa" - oceniła.

Poza ligą w tegorocznych planach ma start w międzynarodowym turnieju Czarny Bór Open. A czego oczekuje w 2018 roku?

"Wiele obiecywałam sobie po mijającym roku, ale na przeszkodzie stanął pech, więc teraz nie chcę zapeszać i przymierzać się do konkretnych lokat, ale zrobię wszystko, by najpierw mistrzostwa Europy zapisać po stronie osiągnięć, a następnie +siłą rozpędu+ dobrze wypaść w mistrzostwach świata" - stwierdziła.

Jak dodała, jej głównym celem sportowym jest zakwalifikowanie się na igrzyska olimpijskie w Tokio. Marzy o zdobyciu tam medalu. W Rio była dziewiąta. W dorobku ma srebro Igrzysk Europejskich w Baku (2015) i brąz z ME w Dortmundzie (2011), oba w kat. 55 kg.

Szkoleniowcy uważają, że jej głównymi atutami są technika i realizacja założeń taktycznych.

"Ze swojej strony uzupełnię, że jeszcze jest coś takiego, jak charakter. Zwykle, nawet w najtrudniejszych dla mnie momentach na macie nie odpuszczam. To, że dość szybko wróciłam do walk po tegorocznych przejściach, zawdzięczam właśnie twardemu charakterowi" - podsumowała.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama