Grecki kurort nie chce brytyjskich turystów. Odwołano już 10 tys. rezerwacji
Malia jest jednym z najbardziej popularnych greckich kurortów na wyspie Kreta. Mieszkańcy tego miasta mają dosyć grup brytyjskich nastolatków, którzy na wyspie upijają się do nieprzytomności, wszczynają awantury i zakłócają spokój.
Władze Malii w porozumieniu z hotelarzami zablokowały już ponad 10 tys. rezerwacji Brytyjczyków tłumacząc się tym, że chcą zmienić wizerunek miasta. Grecy zamiast grup upojonych alkoholem, woleliby gościć na Krecie spokojne rodziny z dziećmi.
Hotele w Malii odwołały 95% rezerwacji pakietów wakacyjnych wykupionych przez Brytyjczyków w grupie wiekowej od 18. do 30. roku życia.
To nie jedyny problem Greków z kochającymi libacje alkoholowe Brytyjczykami. Na turystów z Wysp narzekają również mieszkańcy Kavos. Tamtejsze władze wprowadziły tam zasadę fotografowania pijanych turystów, a ich zdjęcia publikują w sieci.
Drastyczna metoda, zdaniem rezydentów Kavos ma sprawić, że fotografie odurzonych alkoholem i leżących na ziemi młodych ludzi mają sprawić, że inni przestaną tak się zachowywać.
Wielu ekspertów turystyki dziwi posunięcie Greków, gdyż Brytyjczycy stanowią najliczniejszą nację odwiedzającą kurort Malia każdego roku. Odwołanie tak dużej liczby rezerwacji może być dla wyspy niekorzystne.
Wiele nadmorskich resortów zmaga się z zachowaniem turystów nagminnie się upijających. Majorka, Minorka i Ibiza błagają władze Unii Europejskiej, aby wprowadziły zakaz sprzedaży alkoholu już na pokładach samolotów lecących na Baleary. Wyspy nie mają siły walczyć z pijaństwem. Niemal z każdego pokładu samolotu na Wyspach wynurza się pijany gość.