Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dyskusje wokół projektu "Rodzina 500 plus". Czy zasiłek ten trafi do najbardziej potrzebujących?

Dyskusje wokół projektu "Rodzina 500 plus". Czy zasiłek ten trafi do najbardziej potrzebujących?
Ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci to sztandarowy projekt rządu PiS, zapowiadany w kampanii wyborczej. Przewiduje, że każda rodzina, niezależnie od dochodów, otrzyma świadczenie na drugie i kolejne dziecko. (Fot. Thinkstock)
'Dotychczas brakowało kompleksowej polityki rodzinnej, projekt programu 'Rodzina 500 plus' jest wyjątkowy i przełomowy' - przekonywała dzisiaj w Sejmie posłanka PiS Urszula Rusecka. Zdaniem opozycji, jest to oszustwo wyborcze, a na programie skorzystają najbogatsi.
Reklama
Reklama

Zdaniem posłanki PiS, "po raz pierwszy w ciągu ostatnich 25 lat historii państwo polskie jednoznacznie, z niezwykłą determinacją wskazuje na wartość, jaką jest wychowywanie dzieci". Rusecka oceniła, że dotychczas polityka rodzinna była traktowana jako "kosztowne obciążenie budżetu, a nie obszar inwestycji o strategicznym znaczeniu dla państwa".

"Rozwiązania takie jak becikowe, ulgi w podatku, roczny urlop macierzyński są bardzo ważne, ale mają charakter doraźnej akcji i nie poprawiają sytuacji w znaczący i zauważalny sposób" - stwierdziła.

Według PiS, projekt Rodzina 500 plus jest prodemograficzny i zapewni rodzinom zdecydowane wsparcie. W 2016 r. uprawnionych do skorzystania z tego świadczenia będzie ponad 2,7 mln rodzin. Świadczenia tego nie należy traktować jako pełnego pokrycia wydatków związanych z utrzymaniem rodziny lub jako zasiłku społecznego, a jedynie jako częściowe pokrycie kosztów związanych z wychowywaniem dzieci.

Ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci - wprowadzająca świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na dziecko - to sztandarowy projekt rządu PiS, zapowiadany w kampanii wyborczej. Przewiduje, że każda rodzina, niezależnie od dochodów, otrzyma świadczenie na drugie i kolejne dziecko (do ukończenia przez dzieci 18 lat). Rodziny, których dochód na osobę nie przekracza 800 zł (lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnoprawnością), otrzymają 500 zł również dla pierwszego dziecka.

Zdaniem PO, "500 plus" to program dla wybranych i oszustwo wyborcze, bo w kampanii wyborczej PiS obiecywał 500 zł na każde dziecko. Według szefa klubu PO Sławomira Neumanna, projekt nie jest tym, który premier Beata Szydło zapowiedziała w kampanii wyborczej. 

"Mówiła pani, że jest to historyczny projekt. To raczej jest historyczne kłamstwo" - zwrócił się do szefowej rządu szef klubu PO. "Przedstawiacie projekt, który wyklucza 3 miliony dzieci i 1,8 miliona rodzin. Oszukujecie, kłamiecie, wykluczacie dzieci. Dzielicie dzieci na lepsze i gorsze" - mówił.

Apelował o zajęcie się projektem Platformy Obywatelskiej, który jest - jak mówił - sprawiedliwy i uczciwy i nie dzieli dzieci na gorsze i lepsze. "Odpuście jedynakom" - nawoływał.

Jak podkreślił Neumann, zgodnie z projektem PO 500 zł będzie wypłacane na każde dziecko od 1 lipca przez ZUS. Neumann argumentował, że Platforma złożyła ten projekt, bo chce pomagać sprawiedliwie, wszystkim.

"Program zawiera szereg rozwiązań nieprzyzwoitych, bo z dodatku skorzystają najbogatsi, a nie otrzymają go rodziny z dochodem powyżej 801 zł na osobę" - oceniła z kolei Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. Ugrupowanie wnioskuje o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, gdyż jest to "kupowanie głosów wyborców za pieniądze publiczne".

Odnosząc się do projektu Platformy Obywatelskiej, która proponuje dodatek 500 zł na każde dziecko, Lubnauer uznała, że PO "chce kupić jeszcze więcej głosów, za jeszcze większe pieniądze". "Szybko się uczą, ścigają się w tej nieodpowiedzialności za państwo i za budżet" - dodała.

W jej ocenie projekt 500 plus zawiera szereg rozwiązań, "które są nieprzyzwoite". Jak mówiła, PiS odbiera prawo do 500 zł na dziecko samotnej matce, która ma 801 zł dochodu na osobę. "W projekcie, który ma wymiar czysto socjalny, nie można pominąć najsłabszych" - podkreślała.

"Pieniądze te będą zmarnowane, bo program nie przyniesie żadnego efektu" - ocenił natomiast poseł Kukiz'15 Rafał Wójcikowski. Jego zdaniem rząd nie widzi, gdzie naprawdę leży problem dzietności.

 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama