EasyJet pokrzyżuje wakacyjne plany mieszkańcom Wielkiej Brytanii?
Tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy planują wycieczkę za granicę, obawiają się, że ich wakacyjne plany zostaną pokrzyżowane – podaje „Daily Mail”.
Pracownicy brytyjskich linii lotniczych easyJet zapowiedzieli przeprowadzenie strajku, który ma zmusić zarząd firmy do zwiększenia ich wynagrodzeń.
Na chwilę obecną osoby zatrudnione jako personel pokładowy zarabiają średnio po 25 tysięcy funtów rocznie. Związek zawodowy Unite uważa jednak, że kwota ta jest niewystarczająca i ostrzegł, że jeśli sytuacja nie ulegnie „satysfakcjonującej poprawie”, dojdzie do strajków, które mogą sparaliżować ruch samolotów. Będzie to pierwszy protest w historii easyJet.
Linie zatrudniają 3 500 stewardes i stewardów, z czego około jedna trzecia jest członkami związku zawodowego. Rozmowy pomiędzy niezadowolonymi pracownikami a zarządem firmy trwały od kilku tygodni, jednakże w poprzedni czwartek związek ogłosił, iż pertraktacje nie odniosły pożądanego skutku.
EasyJet zaproponował 4,1-procentowy wzrost wynagrodzeń, na co nie zgodzili się protestujący. Przewoźnik zarobił 581 milionów funtów w ubiegłym roku. Wyższe pensje otrzymali członkowie zarządu; niektórzy z nich otrzymują rocznie 240 razy więcej pieniędzy niż personel pokładowy.
Jeśli strajk dojdzie do skutku, to odbędzie się prawdopodobnie na początku sierpnia – związkowcy muszą bowiem uprzedzić przełożonych o swoich planach znacznie wcześniej.