Londyńskie pogotowie ratunkowe skraca czas reakcji o osiem minut

Miniony miesiąc był jednym z najbardziej pracowitych okresów w historii pogotowia ratunkowego. Pracownicy obsługi klienta odebrali o ponad 12 200 więcej połączeń na numer 999 niż w lipcu 2024 roku.
Odnotowano prawie 400 dodatkowych połączeń dziennie w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza wzrost o prawie 7% liczby zgłoszeń na numer 999. London Ambulance Services osiągnęło również cel, jakim było dotarcie do najciężej chorych lub rannych pacjentów – tzw. zgłoszeń z kategorii pierwszej – w czasie krótszym niż siedem minut.
Ratownicy medyczni reagowali na zgłoszenia kategorii pierwszej o 29 sekund szybciej w lipcu 2025 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. Reakcja na zgłoszenia kategorii drugiej spadła natomiast o 8 minut - do 30 minut i 46 sekund.
Czas reakcji uległ poprawie częściowo dzięki nowemu podejściu, w ramach którego lekarze rozmawiają z pacjentami przez telefon i kierują ich do odpowiedniego ośrodka opieki, aby uniknąć konieczności udania się przez chorych do zatłoczonych szpitali, gdy nie jest to konieczne.
Ponad jeden na pięciu pacjentów londyńskiego pogotowia jest obecnie tak leczony. W zeszłym miesiącu aż 27 500 londyńczyków skorzystało z leczenia telefonicznego, zamiast udawać się do szpitala.
Czytaj więcej:
Anglia: Opieka ratunkowa i na ostrych dyżurach funkcjonuje gorzej niż przed pandemią
"Nikt z nas nie czuje się bezpiecznie": Ataki na pracowników pogotowia w Anglii coraz częstsze