French Open: Świątek wygrała z Raducanu i jest w trzeciej rundzie

Raducanu zadziwiła świat w 2021 roku, kiedy będąc 150. tenisistką w światowym rankingu niespodziewanie wygrała US Open. Później jednak nigdy nie zbliżyła się do takiego sukcesu. Od nowojorskiego triumfu tylko raz w Wielkim Szlemie dotarła do 1/8 finału.
W Paryżu natomiast nigdy nie przebrnęła drugiej rundy, a w starciu ze Świątek emocje skończyły się bardzo szybko.
Sześć minut trwał pierwszy gem, w którym serwująca Polka musiała bronić break pointa. Podopieczna trenera Wima Fissette'a ostatecznie nie dała się przełamać. Chwilę później Raducanu wyrównała, ale więcej gemów w pierwszym secie już nie wygrała.
Świątek przejęła inicjatywę, spychając rywalkę do głębokiej defensywy. Partię zakończyła asem serwisowym.
Podobny przebieg miał drugi set. Od stanu 1:1 Świątek wygrała dwa gemy bez straty punktu.
Polka nie grała idealnie, ale bardzo solidnie i momenty jej słabości trwały bardzo krótko. W czwartym gemie po serii słabych serwisów broniła trzech break pointów, ale wyszła z opresji.
Ostatecznie oddała rywalce jeszcze tylko jednego gema. Po godzinie i 19 minutach, bekhendem wzdłuż linii zakończyła spotkanie.
Dysproporcję między zawodniczkami świetnie oddaje statystyka zagrań wygrywających. Brytyjka miała ich zaledwie osiem, a Świątek aż 32.
W pierwszej rundzie Świątek wygrała ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą 6:3, 6:3. Jaqueline Cristian będzie w piątek rywalką Igi Świątek w trzeciej rundzie wielkoszlemowego French Open w Paryżu. Rumuńska tenisistka wygrała z Czeszką Sarą Bejlek 1:6, 6:3, 6:3.
Świątek walczy w Paryżu o czwarty tytuł z rzędu, co nie udało się żadnej tenisistce od ponad 100 lat. Polka w stolicy Francji najlepsza była też w 2020 roku.
Czytaj więcej:
French Open: Świątek zaczęła turniej w Paryżu od zwycięstwa nad Sramkovą