UK: Ponad 135 tys. Polaków zamierza zagłosować w wyborach prezydenckich

Polacy mogą oddawać głosy w 108 obwodach wyborczych utworzonych w Zjednoczonym Królestwie, w tym w samej stolicy Londynie w jednej z 29 komisji. Głos można także oddać m.in. w Birmingham, Bristolu, Manchesterze, Edynburgu, Glasgow czy Belfaście.
Największa komisja znajduje się w mieście Nottingham, w środkowej części Anglii, gdzie zarejestrowało się ok. 3 tys. osób. Najmniejsza – ok. 100 osób - jest w mieście Oban w Szkocji.
Polacy w Londynie, pytani dlaczego zdecydowali się oddać głos, wielokrotnie powtarzali, że jest to ich obywatelski obowiązek.
"Chcę sama decydować o mojej ojczyźnie, dlatego wzięłam udział w wyborach. W grudniu wracam do Polski, po trzech latach życia w Londynie, dlatego to dla mnie ważne" - przyznała Anna.
Wielu wyborców zagłosowało w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym (POSK) w działającym w Londynie w dzielnicy Hammersmith. Jest to największe centrum polskiej społeczności Wielkiej Brytanii.
Wiceprzewodniczący OKW nr 394 Marek Latos przyznał, że wielu Polaków czekało pod drzwiami budynku POSK już w chwili otwarcia komisji.
"Nie ma kolejek, wszystko przebiega bardzo sprawnie" - stwierdził. Zauważył, że wśród głosujących są nie tylko osoby mieszkające na stałe w Londynie, ale także ci, którzy przyjechali do miasta turystycznie. "Przed chwilą była duża grupa turystów z Poznania. Wszyscy mieli zaświadczenia, aby móc oddać głos" - podsumował.
Czytaj więcej:
Wybory prezydenckie 2025: Jak zagłosować, aby głos był ważny?