Turniej ATP w Rzymie: Awans Hurkacza do ćwierćfinału

Polak w pierwszej rundzie miał "wolny los", w drugiej pokonał Hiszpana Pedro Martineza 6:1, 7:5, a w trzeciej wygrał z Amerykaninem Marcosem Gironem 6:3, 1:6, 6:1.
Było to drugie spotkanie 28-letniego wrocławianina z młodszym o prawie dziewięć lat Czechem. Przed rokiem w 2. rundzie Australian Open po pięciosetowym meczu górą był Polak. Pod koniec marca 19-latek z Prościejowa wsławił się tym, że wygrał "tysięcznik" w Miami. Wówczas w finale pokonał Novaka Djokovica po dwóch tie-breakach. Porażka uniemożliwiła Serbowi zanotowanie setnego tytułu ATP.
Wtorkowy pojedynek Polaka z występującym z numerem 20. Mensikiem od początku był zacięty. Obaj tenisiści, mierzący po 196 cm wzrostu, słyną z mocnego serwisu. W pierwszej partii nie było przełamań, choć Hurkacz miał kłopoty przy stanie 4:5. Obronił wówczas trzy piłki setowe, a ostatecznie wygrał seta w tie-breaku.
Drugiego zaczął od prowadzenia 1:0, ale padający coraz mocniej deszcz sprawił, że przy równowadze w drugim gemie sędzia przerwał zawody. Do rywalizacji wrócono po niespełna 15-minutowej przerwie. Przy stanie 3:3 doszło do pierwszego przełamania, dokonał tego Mensik. To był przełomowy moment seta, utalentowany Czech ostatecznie zwyciężył 6:4.
Trzecia partia przebiegała bez przełamań. Przy stanie 3:2 dla Hurkacza, gdy trwał szósty gem (Czech prowadzi w nim 40-15), ponownie zaczął padać deszcz i znów zawodnicy musieli przerwać rywalizację. Tym razem rozbrat z grą trwał ponad dwie godziny. Po jej wznowieniu dalej zawodnicy byli pewni własnego "atomowego" podania. Seria asów Mensika doprowadziła do drugiego w spotkaniu tie-breaka.
W nim Czech rozpoczął od prowadzenia 3-0. Polak wyrównał straty i objął prowadzenie 5-4. Rywal popełnił podwójny błąd serwisowy, co wykorzystał wrocławianin, przechodząc do ćwierćfinału. Tym samym wyrównał swoje osiągnięcie sprzed roku w Rzymie.
Jego następnym rywalem będzie rozstawiony z numerem 11. Tommy Paul. W 1/8 finału Amerykanin wygrał z grającym z "siódemką" Australijczykiem Alexem De Minaurem 7:5, 6:3.
Hurkacz i Paul w turniejach ATP grali ze sobą trzykrotnie. W 2021 roku Polak wygrał w halowym turnieju rangi 1000 na kortach twardych w Paryżu. Dwa lata później przegrał na podobnej nawierzchni w Indian Wells, a w 2024 roku w ćwierćfinale w Rzymie. Będzie miał zatem okazję do rewanżu.
Czytaj więcej:
Rankingi WTA i ATP: Świątek wciąż druga, spadek Hurkacza
Turniej ATP w Rzymie: Hurkacz awansował do czwartej rundy