"Le Monde": Wybór papieża z USA to mocny symbol w świecie zdominowanym przez Trumpa

Nowy papież ma 69 lat, należy do zgromadzenia zakonnego augustianów, ma wieloletnie doświadczenie posługi w Peru i również obywatelstwo tego kraju, a także pracy w Kurii Rzymskiej. Uważany jest za "człowieka środka", który może połączyć dwa skrzydła Kościoła, czyli zwolenników postępu i konserwatystów.
Przed konklawe wymieniany był jako jeden z tzw. papabili, choć nie na pierwszych miejscach.
Historyczny dla Kościoła dzień zaczął się od dwóch porannych głosowań na konklawe, po których przed południem z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się czarny dym oznaczający brak wyboru.

Przełom nastąpił w czwartym głosowaniu od początku konklawe, w którym uczestniczyła rekordowa liczba 133 elektorów z 71 krajów. Po godzinie 18:00 z komina uniósł się biały dym obwieszczający wybór papieża. Konklawe trwało nieco ponad dobę.
"Amerykański papież to mocny symbol w świecie zdominowanym przez trumpowskie nastroje. Robert Prevost wielokrotnie krytykował Trumpa, zwłaszcza w kwestii masowych i arbitralnych deportacji migrantów" – przypomina francuski "Le monde" w opublikowanej dzisiaj sylwetce nowego papieża Leona XIV.
Po wyborze Prevosta "amerykański episkopat, który ścierał się z administracją Trumpa w sprawie migrantów, powinien zyskać na autorytecie" – oceniła gazeta.

W czwartek Trump napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że wybór Amerykanina "to wielki zaszczyt dla (jego) kraju". "Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!" – dodał polityk.
Zdaniem francuskiego dziennika, pochodzący z Chicago Leon XIV "jest bardziej papieżem obu Ameryk niż tylko Stanów Zjednoczonych". Wiele lat spędził w Peru, gdzie był m.in. administratorem apostolskim diecezji Callao, a po wyborze na papieża zwrócił się do wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra również w języku hiszpańskim.
Jak przypomniał "Le Monde", Prevost nie wahał się ingerować w sytuację polityczną w Peru. W 2017 r. wezwał Alberto Fujimoriego, prezydenta kraju w latach 1990-2000, oskarżanego o liczne naruszenia praw człowieka, aby poprosił swoje ofiary o przebaczenie.
"Leon XIV jest człowiekiem synkretyzmu kulturowego, a także papieżem syntezy. Prawdopodobnie to jego pragnienie jednoczenia i łagodzenia konfliktów przyniosło mu wybór po pontyfikacie Franciszka, który był odczuwany przez część Kościoła jako brutalny" – oceniła gazeta.
W niedzielę papież odmówi w południe modlitwę Regina Coeli z balkonu bazyliki Świętego Piotra.
W poniedziałek 12 maja o godz. 10:00 spotka się na tradycyjnej audiencji z dziennikarzami i wszystkimi przedstawicielami mediów w Auli Pawła VI w Watykanie.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się inauguracja jego pontyfikatu.
Czytaj więcej:
Wyzwania dla nowego papieża: Problemy finansowe, rola kobiet, skandal nadużyć
Włoska prasa: Wśród kardynałów na konklawe utrzymują się podziały
Watykan: Nowym papieżem został Amerykanin