Menu

"Le Monde": Wybór papieża z USA to mocny symbol w świecie zdominowanym przez Trumpa

"Le Monde": Wybór papieża z USA to mocny symbol w świecie zdominowanym przez Trumpa
Cały świat gskłada gratulacje nowej głowie Kościoła katolickiego. (Fot. THOMAS COEX/AFP via Getty Images)
Kościół katolicki ma nowego papieża, pierwszego pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych. W czwartym głosowaniu na konklawe wybrany został kardynał Robert Prevost, który przyjął imię Leona XIV. Nowy zwierzchnik 1,4 miliarda katolików był do śmierci papieża Franciszka prefektem watykańskiej Dykasterii do spraw Biskupów.

Nowy papież ma 69 lat, należy do zgromadzenia zakonnego augustianów, ma wieloletnie doświadczenie posługi w Peru i również obywatelstwo tego kraju, a także pracy w Kurii Rzymskiej. Uważany jest za "człowieka środka", który może połączyć dwa skrzydła Kościoła, czyli zwolenników postępu i konserwatystów.

Przed konklawe wymieniany był jako jeden z tzw. papabili, choć nie na pierwszych miejscach.

Historyczny dla Kościoła dzień zaczął się od dwóch porannych głosowań na konklawe, po których przed południem z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się czarny dym oznaczający brak wyboru.

Dzisiaj Leon XIV odprawi w Kaplicy Sykstyńskiej razem z kardynałami pierwszą mszę. (Fot. ALBERTO PIZZOLI/AFP via Getty Images)

Przełom nastąpił w czwartym głosowaniu od początku konklawe, w którym uczestniczyła rekordowa liczba 133 elektorów z 71 krajów. Po godzinie 18:00 z komina uniósł się biały dym obwieszczający wybór papieża. Konklawe trwało nieco ponad dobę.

"Amerykański papież to mocny symbol w świecie zdominowanym przez trumpowskie nastroje. Robert Prevost wielokrotnie krytykował Trumpa, zwłaszcza w kwestii masowych i arbitralnych deportacji migrantów" – przypomina francuski "Le monde" w opublikowanej dzisiaj sylwetce nowego papieża Leona XIV.

Po wyborze Prevosta "amerykański episkopat, który ścierał się z administracją Trumpa w sprawie migrantów, powinien zyskać na autorytecie" – oceniła gazeta.

W czwartek Trump napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że wybór Amerykanina "to wielki zaszczyt dla (jego) kraju". "Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!" – dodał polityk.

Zdaniem francuskiego dziennika, pochodzący z Chicago Leon XIV "jest bardziej papieżem obu Ameryk niż tylko Stanów Zjednoczonych". Wiele lat spędził w Peru, gdzie był m.in. administratorem apostolskim diecezji Callao, a po wyborze na papieża zwrócił się do wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra również w języku hiszpańskim.

Jak przypomniał "Le Monde", Prevost nie wahał się ingerować w sytuację polityczną w Peru. W 2017 r. wezwał Alberto Fujimoriego, prezydenta kraju w latach 1990-2000, oskarżanego o liczne naruszenia praw człowieka, aby poprosił swoje ofiary o przebaczenie.

"Leon XIV jest człowiekiem synkretyzmu kulturowego, a także papieżem syntezy. Prawdopodobnie to jego pragnienie jednoczenia i łagodzenia konfliktów przyniosło mu wybór po pontyfikacie Franciszka, który był odczuwany przez część Kościoła jako brutalny" – oceniła gazeta. 

W niedzielę papież odmówi w południe modlitwę Regina Coeli z balkonu bazyliki Świętego Piotra.

W poniedziałek 12 maja o godz. 10:00 spotka się na tradycyjnej audiencji z dziennikarzami i wszystkimi przedstawicielami mediów w Auli Pawła VI w Watykanie.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się inauguracja jego pontyfikatu.

Czytaj więcej:

Wyzwania dla nowego papieża: Problemy finansowe, rola kobiet, skandal nadużyć

Włoska prasa: Wśród kardynałów na konklawe utrzymują się podziały

Watykan: Nowym papieżem został Amerykanin

    Kurs NBP z dnia 09.05.2025
    GBP 5.0002 złEUR 4.2414 złUSD 3.7681 złCHF 4.5389 zł

    Sport