Trump zapowiedział porozumienie handlowe z Wielką Brytanią

"Porozumienie z Wielką Brytanią jest pełne i kompleksowe, które przypieczętuje relacje między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią na wiele lat" - napisał Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
Wielka Brytania jest pierwszym krajem, który ma podpisać umowę handlową z USA, od kiedy w kwietniu administracja Trumpa wprowadziła nowe cła na towary importowane.
Wcześniej Trump zapowiedział konferencję, która będzie dotyczyć Wielkiej Brytanii i USA w Białym Domu na godz. 16:00 czasu polskiego. Określił, że "będzie to bardzo duży i ekscytujący dzień".
Według źródeł bliskich negocjacjom będzie to "znaczącym zwycięstwem" obu państw - poinformował wczoraj "New York Times".
Negocjacje, choć wstrzymane podczas administracji Bidena, odzyskały impet po powrocie Trumpa do Białego Domu. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer konsekwentnie zabiegał o wzmocnienie relacji z USA, czego dowodem jest zaproszenie prezydenta Trumpa przez króla Karola III na drugą oficjalną wizytę państwową.
"New York Times" przewiduje, że porozumienie obejmie obniżenie brytyjskich taryf na amerykańskie samochody i produkty rolne oraz zniesienie brytyjskich podatków na amerykańskie firmy technologiczne. Kluczowe obszary negocjacji to stawki taryfowe, bariery pozataryfowe oraz handel cyfrowy.
Według nowojorskiej gazety eksperci branżowi, w tym Timothy C. Brightbill, sugerują jednak, że pierwszym etapem będzie prawdopodobnie "tylko umowa na rozpoczęcie negocjacji" - ramowy plan działania, a nie kompleksowe porozumienie o wolnym handlu, które wymagałoby zatwierdzenia przez Kongres USA i wielomiesięcznych szczegółowych uzgodnień.
Obecne relacje handlowe między USA a Wielką Brytanią są obciążone 10 proc. globalną taryfą nałożoną przez administrację Trumpa w kwietniu tego roku, a także 25 proc. cłami na stal, aluminium i samochody. Źródła w administracji wskazują, że zniesienie podstawowej 10 proc. taryfy nie jest obecnie rozważane jako część umowy.
Mimo napięć handlowych, Wielka Brytania uniknęła dodatkowych "odwetowych" ceł. Wynika to z pozytywnego dla USA bilansu handlowego. Brytyjczycy importują więcej amerykańskich towarów, niż eksportują do Stanów Zjednoczonych.
Administracji w Waszyngtonie prowadzi równoległe negocjacje handlowe z Indiami, Izraelem, Koreą Południową, Japonią i Wietnamem. Prezydent Trump niedawno podkreślił swoją silną pozycję negocjacyjną, stwierdzając: "Nie musimy podpisywać umów. To oni muszą podpisać umowy z nami."
Brytyjscy urzędnicy rozmawiają zarazem z Unią Europejską, próbując zbalansować swoje relacje handlowe po Brexicie - podkreśla NYT.
Czytaj więcej:
Premier Starmer: Nie można rezygnować ze specjalnych relacji z USA
Starmer rozmawiał z Trumpem o handlu, Ukrainie i Bliskim Wschodzie
Nigel Farage chce zgody na import chlorowanych kurczaków do UK w ramach umowy handlowej z USA
Prezes Banku Anglii: Brytyjską gospodarkę czekają zawirowania spowodowane taryfami Trumpa