"The Telegraph": Wielka Brytania potajemnie szykuje się do odparcia ataku ze strony Rosji

Tajny dokument ma określić, w jaki sposób rząd zareaguje na wypowiedzenie wojny i rozdysponuje bunkry w celu ochrony rządu i rodziny królewskiej, a także jak mają wyglądać transmisje publiczne na ten temat i gromadzenie zapasów.

Zdaniem brytyjskiego dziennika, ministrowie obawiają się, że Wielka Brytania nie tylko zostanie pokonana przez Rosję i jej sojuszników pod kątem militarnym, ale również będzie nieprzygotowana i słabo broniona.

Eksperci ostrzegają, że kraj jest podatny na atak na swoją krytyczną infrastrukturę narodową - w tym terminale gazowe, kable podmorskie, elektrownie jądrowe i węzły transportowe.

Zdaniem dziennikarzy "The Telegraph", aktualizacja tajnego "planu obrony ojczyzny" określi strategię na pierwsze dni bezpośrednio po ataku przez wrogie państwo obce.

Będzie ona obejmować scenariusze, w których Wielka Brytania zostanie zaatakowana konwencjonalnymi pociskami, głowicami nuklearnymi lub cyberoperacjami, które stanowiły ograniczone zagrożenie, gdy ostatnia znacząca aktualizacja planu miała miejsce przed 2005 r.

Plan ma instruować premiera i jego gabinet, jak rządzić krajem w czasie wojny i kiedy trzeba szukać schronienia w bunkrze na Downing Street lub poza Londynem.

Oczekuje się, że zostaną zbadane strategie wojenne dla sieci kolejowych i drogowych, sądów, systemu pocztowego i linii telefonicznych. Jest mało prawdopodobne, aby dokument został udostępniony opinii publicznej przez dziesięciolecia, jeśli w ogóle.

Scenariusz, w którym wrogie państwo wystrzeliło pociski i dokonało cyberataków na infrastrukturę narodową, został już opracowany.

Ocena ryzyka opublikowana w styczniu wykazała, że ​​udany atak "prawdopodobnie doprowadzi do śmierci cywilów, jak również członków służb ratunkowych", spowoduje poważne szkody gospodarcze i zakłóci podstawowe usługi.

Urzędnicy ds. obrony wezwali też rząd brytyjski do opracowania własnej formy izraelskiej Żelaznej Kopuły, aby chronić ją przed atakami rakietowymi.

W zeszłym miesiącu wysoki rangą urzędnik RAF ujawnił, że gdyby pierwsza noc konfliktu na Ukrainie rozegrała się w Wielkiej Brytanii, rosyjskie pociski przebiłyby się przez brytyjską obronę i zniszczyły cele infrastrukturalne.

Rosja, Chiny i Iran twierdzą, że opracowały hipersoniczne pociski, które mogą poruszać się z prędkością do 10 razy większą od prędkości dźwięku i łatwiej omijać obronę niż konwencjonalne pociski balistyczne.

Brytyjscy urzędnicy są szczególnie zaniepokojeni terminalami gazowymi i pięcioma czynnymi elektrowniami jądrowymi w kraju, które mogłyby uwolnić materiał radioaktywny w całym kraju i spowodować "znaczne długotrwałe skutki dla bezpieczeństwa, zdrowia, środowiska i gospodarki", jeśli zostaną zaatakowane.

Nowy plan awaryjny po raz pierwszy zajmie się cyberwojną, która według szefów służb wywiadowczych jest obecnie jednym z najniebezpieczniejszych zagrożeń, z jakimi zmaga się Wielka Brytania.

Hakerzy sponsorowani przez państwo mają uprawnienia do zamykania sieci komunikacyjnych, powodowania przerw w dostawie prądu i tymczasowego zamykania departamentów rządowych.

Plan obrony wzorowany jest na War Book - tajnym dossier z czasów zimnej wojny zawierającym instrukcje dotyczące sposobu reagowania rządu na atak nuklearny, który został opublikowany w National Archives.

War Book zawierał plany ewakuacji premiera i kluczowych członków gabinetu, którzy mieli zostać przeniesieni do bunkra w Cotswolds, gdyby Londyn został zbombardowany. Królowa Elżbieta II miałaby uciec w bezpieczne miejsce królewskim jachtem.

Zgodnie z tym samym planem, Wielka Brytania zostałaby podzielona na 12 stref, z których każda podlegałaby ministrom gabinetu, wyższym oficerom wojskowym, naczelnikom policji i sędziom ze specjalnymi uprawnieniami. W niektórych scenariuszach żywność i materiały budowlane byłyby gromadzone i racjonowane.

BBC otrzymałaby polecenie, aby odtwarzać komunikaty publiczne na temat tego, jak chronić się przed pociskami, a najważniejsze dzieła sztuki w kraju ze względów bezpieczeństwa zostałyby przeniesione z Londynu do Szkocji.

Tymczasem rząd przygotowuje się do wydania Strategicznego Przeglądu Obrony, który zbada stan brytyjskich sił zbrojnych. Przegląd obejmie "opcje wzmocnienia bezpieczeństwa wewnętrznego", które mogą brać pod uwagę silniejsze środki obrony przed pociskami. Będzie on również dotyczył gotowości sił zbrojnych do wojny po dziesięcioleciach spadku liczby żołnierzy.