Menu

Media: Trump z najniższym od 80 lat poparciem po 100 dniach urzędowania

Media: Trump z najniższym od 80 lat poparciem po 100 dniach urzędowania
Trump i jego zwolennicy obchodzili wczoraj 100 dni "świetności"... (Fot. JIM WATSON/AFP via Getty Images)
Donald Trump ma najmniejsze poparcie społeczne po 100 dniach urzędowania ze wszystkich prezydentów USA po II wojnie światowej - napisał wczoraj 'Washington Post'. Gazeta podkreśliła zarazem, że Trump wydał najwięcej od 80 lat rozporządzeń wykonawczych.

Według sondażu wykonanego na zlecenie "Washington Post" i ABC News przez firmę Ipsos, po 100 dniach urzędowania Trump cieszy się poparciem jedynie 39 proc. respondentów. Autorzy badania, w którym w dniach 18-22 kwietnia uczestniczyły 2 464 osoby, zastrzegli, że margines błędu nie przekracza 2 proc.

W ankiecie, w której ujęto obie kadencje prezydentów, którzy pełnili urząd przez osiem lat, w niewielu wypadkach poparcie było niższe niż 50 proc. Dotychczas najmniej pozytywnych ocen po 100 dniach urzędowania miał George Bush junior, którego w 2009 r. popierało 47 proc. ankietowanych.

O punkt więcej mieli Richard Nixon (początek drugiej kadencji) oraz jego następca, Gerald Ford. Równo 50-procentowym poparciem cieszył się natomiast Barack Obama po 100 dniach drugiej kadencji. We wszystkich pozostałych wypadkach amerykańscy prezydenci mieli po 100 dniach więcej ocen pozytywnych niż negatywnych.

Prezydentura Trumpa coraz bardziej dzieli amerykańskie społeczeństwo.
(Fot. JEFF KOWALSKY/AFP via Getty Images)

Autorzy zestawienia podkreślili zarazem, że żaden inny amerykański przywódca nie wydał w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania tylu rozporządzeń wykonawczych, co Trump. Obecny prezydent ma ich na koncie 142 i pod tym względem jest absolutnym liderem. To równo o 100 takich aktów więcej niż kolejny na liście Joe Biden.

Dziennikarze "Washington Post" zwrócili uwagę, że Trump szybko zbliża się do liczby rozporządzeń wykonawczych, którą Barack Obama podpisał w ciągu całej pierwszej kadencji. Sympatycy obecnego prezydenta twierdzą, że świadczy to o wysokim stopniu zbiurokratyzowania życia społecznego w USA.

"Washington Post" zwrócił też uwagę, że w ciągu niemal całego XXI wieku główne indeksy giełdowe w USA nie notowały takich spadków po 100 dniach nowej kadencji prezydenckiej, jak obecnie. Jako przykład podano S&P 500, którego wskaźnik spadł od 20 stycznia br. o 8,6 procent. Dotychczas niechlubnym liderem tego zestawienia był Bush junior; po 100 dniach jego pierwszej kadencji S&P 500 tracił 6,9 procent.

USA nie notowały jeszcze takich giełdowych spadków po 100 dniach czyjejkolwiek nowej kadencji prezydenckiej. (Fot. Getty Images)

Autorzy zestawienia nie omieszkali wytknąć Trumpowi, że od 20 stycznia niemal co weekend był na polu golfowym. Podkreślili, że opierają się w tej ocenie na przeglądzie harmonogramu zajęć prezydenta, doniesieniach medialnych i publicznie dostępnych informacjach. Przypomnieli, że w 2011 r. to Trump zarzucał Obamie, że ten zamiast kierować państwem zbyt dużo czasu poświęca grze w golfa.

Media w USA zauważają także, że podczas pierwszych 100 dni drugiej kadencji prezydent Trump użył swojej odzyskanej władzy do odegrania się na swoich przeciwnikach, krytykach i śledczych. Na celowniku karnych działań administracji znalazły się media, byli urzędnicy administracji i przedstawiciele służb, śledczy oraz kancelarie prawne.

Czytaj więcej:

100 dni Trumpa: Presja na Kijów i przychylność wobec Moskwy

    Kurs NBP z dnia 30.04.2025
    GBP 5.0283 złEUR 4.2778 złUSD 3.7617 złCHF 4.5562 zł

    Sport