Amnesty International: W 2024 r. wykonano 1 518 egzekucji na świecie, najwięcej od 2015 r.

Najwięcej, bo aż czterokrotnie, zwiększyła się liczba egzekucji w Iraku – z 16 w 2023 r. do co najmniej 63 - w 2024 r. W Arabii Saudyjskiej liczba została podwojona (ze 172 do 345).
W Iranie kare śmierci zastosowano wobec 972 osób, czyli o 119 więcej niż w roku poprzedni. Wyroki wykonane w Iranie stanowią aż 64 proc. wszystkich udokumentowanych egzekucji na świecie.
Autorzy raportu odnotowali także wzrost egzekucji w Egipcie, Singapurze oraz Jemenie. W stanach Zjednoczonych wykonano łącznie 25 kar śmierci, co stanowi drugi najwyższy wynik od 2015 r. (28) i dorównuje przy tym liczbie z 2018 r.
Amnesty International podała, że w 2024 r. kobiety zostały stracone w Chinach, Egipcie, Iranie, Iraku, Arabii Saudyjskiej i Jemenie.
Szacuje się, że ponad 40 proc. egzekucji wykonano za przestępstwa związane z narkotykami.
W dokumencie podkreślono, że lista nie obejmuje tysięcy egzekucji, które prawdopodobnie odbyły się w Chinach. Nie są znane także dane dotyczące Korei Południowej i Wietnamu. Informacje w tych krajach są tajemnicami państwowymi.
Kara śmierci jest tam państwowym narzędziem do utrzymania kontroli i represjonowania obywateli. Ze względu na trwający konflikt nieznane są dane dotyczące Palestyny.
Egzekucje odnotowano w 15 krajach (Afganistanie, Chinach, Egipcie, Iranie, Iraku, Jemenie, Kuwejcie, Korei Północnej, Omanie, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Somalii, Syrii, USA, Wietnamie). Po raz pierwszy od 2018 r. nie wykonano kary śmierci w Bangladeszu. Zaś Oman przeprowadził pierwszą egzekucję od 2021 r.
Łącznie Amnesty International odnotowała na całym świecie 2087 nowych wyroków śmierci w 2024 r. Stanowi to spadek o 14 proc. w porównaniu z 2023 r. Według raportu kary śmierci zostały ogłoszone przez sądy w 46 krajach, o sześć mniej niż w 2023 r.
Znaczący wzrost takich wyroków odnotowano w Demokratycznej Republice Konga, Indiach, Iraku, Mauretanii, Nigrze, Tunezji i Jemenie. Znaczący spadek zaś wykazano m.in. w Algierii, Bangladeszu, Egipcie, Kenii, Libanie i Malezji.
Według raportu kobiety zostały skazane na śmierć przez sędziów w Bangladeszu, Chinach, Indiach, Iranie, Iraku, Jordanii, Pakistanie, Tajlandii i Wietnamie.
Amnesty International oszacowała, że na koniec 2024 r. na całym świecie co najmniej 28 085 osób było skazanych na karę śmierci, w tym 11 667, czyli 42 proc. w samym rejonie Azji i Pacyfiku.

Organizacja podała, że w 2024 r. zdarzało się, że kara śmierci była stosowana z naruszeniem międzynarodowego prawa. Co najmniej osiem egzekucji (cztery w Afganistanie i cztery w Iranie) były publiczne, z udziałem osób postronnych. Także osiem osób (cztery w Iranie i cztery w Somalii) zostało straconych za przestępstwa popełnione w wieku poniżej 18 roku życia.
Amnesty International poinformowała, że Demokratyczna Republika Konga ogłosiła zamiar wznowienia egzekucji, a władze wojskowe w Burkina Faso zapowiedziały przywrócenia kary śmierci także za zwykłe przestępstwa.
Jak wyliczył dr Adam Ploszka, menadżer działu badań i rzecznictwa w Amnesty International Polska, obecnie 113 krajów na świecie jest w pełni abolicjonistycznych, a łącznie 145 zniosło karę śmierci w prawie lub praktyce.
"W 2024 r. pozytywne reformy w tym zakresie przeprowadziło Zimbabwe i Malezja. Ponadto po raz pierwszy ponad dwie trzecie wszystkich państw członkowskich ONZ głosowało za dziesiątą rezolucją Zgromadzenia Ogólnego w sprawie moratorium na wykonywanie kary śmierci" – dodał ekspert.
Czytaj więcej:
Amnesty International: Liczba wykonanych wyroków śmierci najwyższa od 2015 r.
Amnesty International: Mniej krajów stosowało karę śmierci, ale liczba egzekucji wzrosła
UK: Odsetek popierających przywrócenie kary śmierci wzrósł do 55 proc.