UK: Coraz więcej rodziców popiera zakaz posiadania smartfonów przez dzieci poniżej 14. roku życia

Kampania Smartphone Free Childhood uruchomiła we wrześniu "pakt dla rodziców", w którym sygnatariusze zobowiązali się do trzymania telefonów komórkowych z dala przed dziećmi co najmniej do końca 9. roku życia i do ograniczania im dostępu do mediów społecznościowych do ukończenia przez nie 16. roku życia.
Daisy Greenwell, współzałożycielka Smartphone Free Childhood, zauważyła, że rodzice zostali postawieni w "niemożliwej sytuacji" z powodu słabych regulacji dużych firm technologicznych, pozostawiając ich z wyborem, czy kupić dzieciom smartfon, "o którym wiedzą, że jest szkodliwy", czy też pozostawić je w izolacji wśród rówieśników.
"Ogromna reakcja na pakt rodzicielski pokazuje, jak wiele rodzin jednoczy się, by powiedzieć nie idei, że życie dzieci musi być zależne od algorytmów wielkich technologii" — zauważyła.
Największe regionalne poparcie dla paktu ma Surrey, gdzie podpisało go 6 370 osób, a następnie Hertfordshire, gdzie miasto St Albans próbuje zostać pierwszym w Wielkiej Brytanii, które zabroni korzystania ze smartfonów wszystkim dzieciom poniżej 14. roku życia.
Ponad 11 500 szkół podpisało pakt, co stanowi ponad jedną trzecią z 32 000 szkół w Wielkiej Brytanii. Akcję wsparli także piosenkarka Paloma Faith, aktor Benedict Cumberbatch i prezenterka Emmę Barnett.
Według badań przeprowadzonych przez organ regulacyjny ds. mediów - Ofcom, smartfon posiada 89% 12-latków oraz 25% trzy- i czterolatków, a połowa dzieci poniżej 13. roku życia korzysta z mediów społecznościowych.
Zwolennicy zakazu telefonów komórkowych twierdzą, że smartfony odciągają dzieci od pracy szkolnej, narażają je na szkodliwe treści online i ułatwiają zachowania uzależniające.
W zeszłym tygodniu, po sprzeciwie ministrów, poseł Partii Pracy Josh MacAlister zmienił swój prywatny projekt ustawy, który proponował podniesienie wieku zgody cyfrowej z 13 do 16 lat, co oznacza, że firmy mediów społecznościowych wymagałyby zgody rodzica na przetwarzanie danych dziecka poniżej tego wieku.
Ustawa zobowiązuje teraz rząd do dalszego zbadania problemu, zamiast wprowadzania natychmiastowych zmian.
Niektórzy eksperci ostrzegają, że całkowity zakaz jest niepraktyczny lub nadmierny. Sonia Livingstone, profesor psychologii społecznej w London School of Economics, stwierdziła, że jest to "zbytnie uproszczenie", ponieważ zmniejsza presję na firmy mediów społecznościowych, aby zreformowały swoje usługi z myślą o ochronie dzieci.
"Całkowicie rozumiem, dlaczego istnieje potrzeba ograniczenia wieku posiadania smartfonów, ale nie sądzę, aby całkowity zakaz był właściwą drogą" — podsumowała Livingstone.
Czytaj więcej:
UK: Prawie jedna czwarta dzieci w wieku 5-7 lat ma smartfony
UK: Zakaz korzystania ze smartfonów przez dzieci poniżej 16. roku życia rozważany przez posłów
Smartfony "kradną" dzieciom sen. Wyniki badań w Polsce niepokoją