W Wielkiej Brytanii pojawił się nowy gatunek węża. Czy powinien tu zostać?
![W Wielkiej Brytanii pojawił się nowy gatunek węża. Czy powinien tu zostać?](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/414304-202502100822-lg2.jpg?t=1739175832.000000)
"Rosnące temperatury przesuwają dostępne nisze klimatyczne wielu gatunków w obszary, które wcześniej były zbyt chłodne. Podczas gdy ich zasięgi przesuwają się w kierunku biegunów lub wyżej, ich siedliska w dół zbocza lub bliżej równika kurczą się, ponieważ staje się zbyt gorąco, aby w nich żyć" - zauważa Tom Major, pracownik naukowy ds. herpetologii na Uniwersytecie w Bournemouth.
Brytyjski konserwator przyrody zauważa, że latające i morskie zwierzęta mają stosunkowo dużą swobodę w podążaniu za tymi zmieniającymi się niszami.
Jednak wiele gatunków uziemionych, w tym gady i ssaki, nie może rozprzestrzenić się przez siedliska rozdzielone drogami i innymi przeszkodami stworzonymi przez człowieka ani przekroczyć naturalnych barier, takich jak kanał La Manche. Ogranicza to ich zdolność do znalezienia odpowiednich warunków i czyni je podatnymi na wyginięcie - wskazuje naukowiec.
Britain has a new snake species – should it be allowed to stay? https://t.co/QvKYSGs0F1
— The Independent (@Independent) February 9, 2025
"Czy powinniśmy rozważyć celowe przenoszenie gatunków, aby je chronić?" - zastanawia się Tom Major, który opisuje przypadek węża Eskulapa. Wąż ten w nieznany sposób trafił do północnej Walii i w okolice Londynu, choć zazwyczaj spotykany jest tylko na kontynencie - od Hiszpanii poprzez południową Europę do Morza Kaspijskiego. W Polsce występuje w Bieszczadach.
Osiągające do 2 metrów długości węże Eskulapa (Zamenis longissimus) to niejadowite gady, które żywią się głównie gryzoniami. Żyje w lasach liściastych na terenach pagórkowatych wśród skał i na silnie nasłonecznionych stokach, ponieważ jest ciepłolubny.
"Biorąc pod uwagę ich status jako gatunku obcego, chcieliśmy dowiedzieć się, jak węże Eskulapa radzą sobie w chłodnej północnej Walii, dalej na północ niż gdziekolwiek, gdzie obecnie występują naturalnie. Aby to zrobić, wszczepiliśmy 21 wężom nadajniki radiowe i spędziliśmy dwa lata, śledząc je" - zdradza naukowiec.
Wyniki były zaskakujące. Okazało się, że węże często wchodziły do budynków – stosunkowo ciepłych schronień – podczas trawienia pokarmu lub przygotowywania się do zrzucenia skóry. Używały również ogrodowych pojemników na kompost jako schronienia i do inkubacji jaj.
![](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/414305-202502100825-lg.jpg.webp?t=1739176021.000000?t=1739176036814)
"Co jeszcze bardziej zaskakujące, większość mieszkańców nie przejmowała się wężami. W rzeczywistości wielu nie miało pojęcia, że mają węże za sąsiadów, ponieważ zwierzęta te zazwyczaj chowały się w kątach strychów. Węże wydają się współistnieć z normalną podmiejską przyrodą i nie ma żadnych oznak, że ich obecność wpływa na rodzime gatunki" - stwierdza Tom Major.
Tymczasem węże Eskulapa zostaną rozważone przez rząd pod kątem dodania do listy gatunków obcych wymagających szczególnej uwagi, co stanowiłoby podstawę do ich wytępienia. Naukowcy i herpetolodzy nie zgadzają się z tym podejściem.
"Zamiast tego twierdzimy, że ten nieszkodliwy gatunek powinien być symbolem nowego myślenia, które uwzględnia rzeczywistość zbliżających się dalszych zmian klimatycznych i rezygnuje z wąskich ograniczeń granic państwowych i przestrzegania przedindustrialnego zasięgu" - podsumowuje Major.
Czytaj więcej:
Ostrzeżenie przed niebezpiecznymi zwierzętami przesyłanymi do UK w paczkach