Azerbaijan Airlines: Przyczyną katastrofy "fizyczna i techniczna ingerencja z zewnątrz"
Linie AZAL w wydanym w piątek komunikacie nie sprecyzowały, na czym miała polegać "ingerencja z zewnątrz", która spowodowała katastrofę samolotu lecącego z Baku do Groznego. Według wstępnych ustaleń władz Azerbejdżanu, które cytuje m.in. agencja Reutera, samolot miała omyłkowo zestrzelić rosyjska obrona przeciwlotnicza.
Informację tę przekazał również, cytowany przez "Financial Times", przedstawiciel amerykańskich władz.
Według wstępnych ustaleń, rosyjski pocisk wystrzelony podczas ataku ukraińskich dronów nad Groznym eksplodował w pobliżu azerskiego samolotu, a odłamki rakiety miały go uszkodzić. Maszynę skierowano do Aktau w zachodnim Kazachstanie.
Z kolei prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew przyznał, że samolot został ostrzelany z terytorium Rosji, w pobliżu Groznego, przez co piloci niemal stracili nad nim kontrolę. "Wiemy też, że samolot padł ofiarą działań urządzeń służących do prowadzenia wojny elektronicznej" - dodał przywódca Azerbejdżanu, cytowany przez APA.
Podkreślił, że ostrzał nie był celowy. Prezydent wymienił też warunki, których spełnienia oczekuje od Rosji.
"Strona rosyjska musi przeprosić Azerbejdżan. Musi też przyznać się do winy, pociągnąć do odpowiedzialności karnej winnych oraz wypłacić odszkodowania państwu azerbejdżańskiemu i ofiarom tragicznego lotu" - wyliczył przywódca Azerbejdżanu.
"To są nasze warunki, z których pierwszy został spełniony w sobotę. Mam nadzieję, że pozostałe zostaną również przyjęte" - dodał Alijew.
Putin apologises over Azerbaijan plane crash, without saying Russia at fault
— Asia Tidings (@AsiaTidings) December 29, 2024
Russian President Vladimir Putin apologized to Azerbaijan's president for the downing of a commercial airliner that killed 38 people but did not accept Russian responsibility. pic.twitter.com/7KvERcZu2X
Podczas schodzenia do lądowania samolot rozpadł się i stanął w płomieniach. Większość z 67 pasażerów Embraera 190 stanowili obywatele Azerbejdżanu; śmierć poniosło 38 osób.
Pierwsze doniesienia mówiły o zderzeniu się ze stadem ptaków, co miało spowodować awarię systemu sterowania. Rosyjskie media informowały, że jedną z przyczyn katastrofy miała być mgła w Groznym, przez którą samolot musiał zmienić trasę.
Według azerskich władz, Rosja nie zezwoliła na awaryjne lądowanie na żadnym ze swoich lotnisk. Agencja Reutera cytuje rosyjską agencję do spraw lotnictwa cywilnego Rosawiację, według której kapitanowi samolotu zaproponowano inne lotniska, "ale wybrał kazachskie Aktau".
Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) zapewniła też "wszechstronne wsparcie służbom Azerbejdżanu i Kazachstanu, które będą prowadzić dochodzenie w sprawie katastrofy".
Prezydent Rosji Władimir Putin przeprosił prezydenta sąsiedniego Azerbejdżanu za to, że do zestrzelenia samolotu pasażerskiego doszło w rosyjskiej przestrzeni powietrznej. Nie przyznał jednak, że za to zdarzenie odpowiada Rosja.
Czytaj więcej:
Azerbejdżan: Dzień żałoby narodowej po katastrofie samolotu pasażerskiego
"FT": Wstępne przesłanki wskazują, że azerbejdżański samolot zestrzelili Rosjanie