UK: "Młodzi ludzie uzależnieni od ketaminy to problem narodowy"

Specjalistyczne kliniki ketaminowe, a także NHS i kliniki prywatne, odnotowały wzrost liczby młodych ludzi przychodzących do nich w ciągu ostatnich dwóch lat - informuje "The Guardian".
Cytowany przez dziennik Owen Bowden-Jones, konsultant psychiatra i założyciel pionierskiej kliniki Club Drug, zauważył, że stało się to po "dość dużym wzroście" popularności ketaminy, co uczyniło z tego leku problem krajowy.
"Zdecydowana większość osób używa ketaminy do samoleczenia zaburzeń emocjonalnych. To pokazuje, że znalazły one farmakologiczny skrót do radzenia sobie ze swoim zdrowiem psychicznym" - dodał specjalista.
Young people addicted to ketamine a national problem, says UK expert https://t.co/gHfAGtBo3B
— Guardian news (@guardiannews) September 16, 2024
Jak pokazują najnowsze dane, liczba osób chcących leczyć się z uzależnienia od ketaminy podwoiła się między 2019 a 2023 rokiem z 1 140 do 2 211. Ponadto odsetek młodych ludzi leczonych z uzależnienia od substancji psychoaktywnych, którzy zgłosili problemy z ketaminą, wzrósł z poniżej 1% w 2015 roku do 6% w 2023 roku.
Prywatne kliniki również odnotowały wzrosty. UK Addiction Treatment poinformowało, że liczba przyjęć związanych z ketaminą podwoiła się ze 198 w 2020 r. do 397 w 2023 r. Rehabs UK otrzymało 4 000 zapytań o leczenie w 2023 r., przy czym w bieżącym roku ketamina stanowiła problem 30% przypadków - w porównaniu z 15% w 2023 r.
Jak twierdzi Owen Bowden-Jones, jedną z nowych grup pacjentów są młodzi ludzie, którzy doświadczyli traumy i zaczęli używać ketaminy, ponieważ jej właściwości dysocjacyjne sprawiają, że jest to "genialny środek znieczulający emocjonalnie".
What is behind the increases in numbers of people accessing support for ketamine ? We've now had 10 years of increasing prevalence, which is the foundation, and people may also be using in response to poor mental health and trauma https://t.co/h2LMiUQ5FI pic.twitter.com/uCNr9uBkl8
— Harry Sumnall (@profhrs) September 16, 2024
"Wielu młodych ludzi nie pomyślałoby o zażywaniu heroiny, bo jest dla nich jasne, że to bardzo niebezpieczny, silnie uzależniający narkotyk. Mimo to przychodzą do mnie, biorąc od dwóch do trzech gramów ketaminy dziennie" - wyjaśnia specjalista.
Jego zdaniem ośrodki leczenia uzależnień muszą się dostosować i ściślej współpracować ze służbami zdrowia psychicznego. Bez tego wsparcia pacjenci stają się "bardzo zestresowani i bezbronni, więc wracają do ketaminy".
Dyrektor DrugWise, Harry Shapiro, twierdzi, że wzrost liczby osób poszukujących wsparcia w związku z uzależnieniem od ketaminy nastąpił niedawno. "Myślę, że to częściowo prawdopodobnie skutki Covidu" - stwierdził, dodając, że "trudno być młodym w dzisiejszych czasach".
Czytaj więcej:
Podano oficjalną przyczynę śmierci Matthew Perry'ego. Chodzi o ketaminę