Brytyjscy kierowcy zaniepokojeni stanem lokalnych dróg. Tak źle jeszcze nie było
Organizacja motoryzacyjna ustaliła, że 56% z 2 700 ankietowanych kierowców uznało zły stan dróg utrzymywanych przez samorządy za swoje główne zmartwienie. W badaniu było to o 21 punktów procentowych więcej niż obawy dotyczące kosztów ubezpieczenia pojazdu - zajmowały one drugie miejsce na liście.
Raport na ten temat pojawia się w obliczu rosnących obaw o stan dziurawych brytyjskich dróg. W latach 2010–2020 samorządom odpowiedzialnym za zarządzanie 98% wszystkich dróg obniżono realne finansowanie usług lokalnych przez rząd centralny o 40%.
W tym roku w raporcie sporządzonym przez organizację branżową Asphalt Industry Alliance oszacowano, że uzupełnienie zaległości w naprawach dróg będzie kosztować ponad 16 miliardów funtów - w porównaniu z 14 miliardami funtów w zeszłym roku.
Number of UK drivers concerned with state of local roads hits record levels https://t.co/AsEM3adYbJ
— The Guardian (@guardian) August 12, 2024
RAC ujawnił, że 73% ankietowanych uważa, że drogi lokalne są w gorszym stanie niż rok wcześniej, w porównaniu z 67% w zeszłym roku. Z odrębnych danych RAC wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy jego pracownicy uczestniczyli w ponad 25 000 awarii związanych z dziurami w jezdni.
W zeszłym roku poprzedni rząd konserwatystów zobowiązał się wydać 8,3 miliarda funtów na naprawę dróg lokalnych i odnowienie nawierzchni na 8 000 mil lokalnych jezdni. Stwierdzono, że pieniądze będą pochodzić z oszczędności pozyskanych dzięki rezygnacji z budowy północnego odcinka linii kolejowej HS2 między Birmingham a Manchesterem.
Tymczasem Partia Pracy zobowiązała się podczas kampanii wyborczej do przekazania samorządom dodatkowych 64 milionów funtów rocznie na naprawę dziurawych jezdni.
"Odbudowa Wielkiej Brytanii oznacza modernizację naszej infrastruktury transportowej i jesteśmy całkowicie zaangażowani w rozwiązanie problemu złego stanu naszych lokalnych dróg. Będziemy utrzymywać i odnawiać sieć, w tym wspierać władze lokalne w naprawianiu do 1 miliona dziur więcej rocznie" - zapewnił rzecznik Ministerstwa Transportu.
Czytaj więcej:
Hertfordshire: Robot będzie identyfikował i łatał dziury w drogach
UK: Liczba zgłoszeń dotyczących dziur w drogach osiągnęła najwyższy poziom od 5 lat
Które brytyjskie miasto ma najwięcej dziurawych dróg? W Londynie nie jest najgorzej
Stan techniczny dróg w Anglii i Walii osiągnął "punkt krytyczny"
Można porównać z Rumunia i to na prowincji oraz Ukraina w Karpatach na dawnych polskich ziemiach
A po co inwestować lepiej ludziom dolzoc na 4x4 i będzie git w uk będzie wielkim off roadem krajem
Temporary traffic lights staną się symbolem narodowym.
Były kraj "pierwszego" świata z infrastrukturą "trzeciego". Nie tylko w temacie dróg lokalnych, choć to się bardzo "rzuca w oczy" od lat. Ale co tam, stay calm and keep going. Aha, i...stiff upper lip. ð