Londyn: "Ospałego" delfina widziano pływającego w Tamizie w rejonie Hammersmith

Delfin ten był wielokrotnie widziany w zachodnim Londynie w czwartek, między Hammersmith i Wandsworth Park, co "wprawiło w osłupienie" wioślarzy i naocznych świadków.

Z kolei Steve Ormerod, profesor ekologii na Uniwersytecie w Cardiff, sfilmował delfina z mostu Hammersmith, ponad 30 mil od ujścia Tamizy. "Delfiny zwyczajne nie powinny przebywać tak daleko w górnym biegu Tamizy ani być tam z dala od reszty populacji" - napisał w serwisie X.

Mary Tester, koordynatorka obszaru Tamizy w British Divers Marine Life Rescue (BDMLR), która została wezwana na miejsce zdarzenia, wyjaśniła: "Jest sam, co jest niezwykle rzadkie, i wyglądał na bardzo zdezorientowanego i dość ospałego. Więc prawdopodobnie popłynął w górę rzeki, może się zgubił i nie ma energii, by popłynąć z powrotem tam, gdzie powinien".

Dodała, że choć "naprawdę ekscytujące" jest oglądanie tych "pięknych" ssaków, ich obecność w Tamizie jest "sygnałem alarmowym".

"Jeśli zatem ktoś zobaczy delfina w Londynie, bardzo ważne jest, aby do nas zadzwonić, abyśmy mogli przybyć i monitorować ssaka oraz sprawdzić, czy jest coś, co możemy zrobić, aby mu pomóc" - podkreśliła.

"Do tej pory w tym roku widzieliśmy pięć stad delfinów wypływających poza ujście Tamizy. Trzy z nich dotarły do Londynu. Niestety, wszystkie trzy nie przeżyły" - stwierdziła z żalem.

Luke Denne, który pracuje dla organizacji non-profit Climate Centre, akurat nagrywał materiał wideo w Putney w czwartek rano, kiedy zauważył delfina. Obserwator skontaktował się z BDMLR, który wysłał dwóch specjalistów, aby mogli zadbać o dobrostan zwierzęcia.

Już w lutym tego roku wielokrotnie widywano grupę delfinów pływającą w Tamizie. Widziano je daleko na zachód w rejonie Canary Wharf, a jedna z grup najwyraźniej pływała z młodym osobnikiem.