Złoty zyskał do dolara, stracił do euro i funta
"Ostatnia sesja tego roku przyniosła mieszane zachowanie złotego wobec zagranicznych dewiz" - ocenił w swoim komentarzu analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.
"PLN zyskiwał wobec dolara czy brytyjskiego funta, równocześnie lekko tracąc w relacji do CHF czy EUR. Było to w dużej mierze wynikiem zachowania rynku bazowego, gdzie w trakcie nocnego handlu EUR/USD, dość niespodziewanie, wyznaczył najwyższe poziomy od 14 grudnia" - dodał.
Ryczko zwrócił uwagę na piątkowe dane dotyczące szybkiego szacunku inflacji CPI za grudzień.
"Rynek spodziewał się odczytu na poziomie 0,5 proc. r/r, podczas gdy publikacja wypadła na poziomie 0,8 proc. r/r, wyraźnie przebijając prognozy. W konsekwencji możemy wiec zakładać, iż w pierwszych miesiącach 2017 r. będziemy obserwować wyraźny wzrost inflacji, co może przynieść dyskusję na temat ewentualnego przyspieszenia podwyżek stóp procentowych ze strony RPP" - napisał.
Analityk DM mBank Rafał Sadoch uznał wczorajszą sesję za dobrą dla polskiej waluty ze względu na spadek notowań pary USDPLN, spowodowany publikacją słabszych od oczekiwań danych na temat koniunktury gospodarczej w rejonie Chicago.
"Patrząc na cały 2016 rok, to nie należał on jednak do udanych dla polskiej waluty, gdyż przez jego większość notowania EUR/PLN kształtowały się wyraźnie powyżej poziomu z początku roku, a i średnioroczny kurs jest sporo wyższy wobec tego z 2015 roku. Choć polska waluta w średnim i dłuższym horyzoncie posiada aprecjacyjną tendencję, to zachowanie złotego w najbliższych tygodniach zależeć będzie jednak głównie od decyzji agencji ratingowych zaplanowanych na 13 stycznia" - napisał w swoim komentarzu Sadoch.
Podkreślił też, że ocena wiarygodności kredytowej jest jednym z elementów, które posiada największe znaczenie dla notowań waluty. "Jeśli faktycznie doszłoby do obniżenia ratingu przez Fitch lub Moody`s, tak jak przed rokiem zrobiła to agencja S&P, notowania EUR/PLN mogłyby dobić w okolice 4,50, w przeciwnym razie, korzystne dla wizerunku Polski utrzymanie ratingów, mogłoby sprowadzić notowania złotego w okolice 4,30" - napisał.