Wzrost PKB w lutym wzmocnił oczekiwania na wyjście Wielkiej Brytanii z recesji
Liz McKeown, dyrektor ds. statystyk gospodarczych w ONS, stwierdziła, że biorąc pod uwagę okres trzech miesięcy do lutego jako całość, gospodarka wzrosła po raz pierwszy od ubiegłego lata.
Wzrost gospodarczy był jednym z pięciu kluczowych zobowiązań, które premier Rishi Sunak złożył w zeszłym roku, gdy konsumenci i firmy znaleźli się pod presją wyższych cen i stóp procentowych.
Większość ekonomistów, polityków i przedsiębiorców cieszy się, gdy produkt krajowy brutto (PKB) stale rośnie, ponieważ zazwyczaj oznacza to, że ludzie zaczynają więcej wydawać, tworzone są dodatkowe miejsca pracy, odprowadzane są wyższe podatki, a pracownicy otrzymują większe podwyżki wynagrodzeń.
The UK economy grew slightly in February.
— BBC Breakfast (@BBCBreakfast) April 12, 2024
The increase of 0.1% was helped by areas such as the car industry but the wet weather hit construction.https://t.co/EV7IRgsFHp pic.twitter.com/Yv3y7A8GRw
Oficjalny organ statystyczny skorygował również swoje poprzednie szacunki dotyczące wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) w styczniu z 0,2% do 0,3%.
W lutym największy wzrost odnotowano w brytyjskim przemyśle produkcyjnym, który wzrósł o 1,1%, w porównaniu ze spadkiem o 0,3% w styczniu. Z kolei w sektorze budowlanym odnotowano spadek produkcji o 1,9%, ponieważ utrzymujące się opady deszczu utrudniały realizację projektów budowlanych.
Sektor usług, który obejmuje takie branże jak fryzjerstwo i gastronomia, również odnotował niewielki wzrost, a transport publiczny i usługi przewozowe odnotowały dobry miesiąc.
Yael Selfin, główna ekonomistka KPMG UK, oceniła, że ogólne dane za luty dały wyraźny sygnał, że recesja, którą definiuje się jako sytuację, w której gospodarka kurczy się przez dwa trzymiesięczne okresy z rzędu, może już dobiegać końca.
GDP is estimated to have grown 0.1% in February 2024:
— Office for National Statistics (ONS) (@ONS) April 12, 2024
▪️ Services grew (+0.1%)
▪️ Production grew (+1.1%)
▪️ Construction fell (-1.9%)
➡️ https://t.co/N7NfPfXG6i pic.twitter.com/8VaYZ5SIz0
Wzrost był prawdopodobnie napędzany przez cięcia składek na ubezpieczenie społeczne i spowolnienie wzrostu cen, co oznacza, że firmy i gospodarstwa domowe będą pewniejsze co do stanu swoich finansów, a tym samym również co do wydatków.
Dodała jednak, że poziom wydatków konsumenckich jest nadal niestabilny, a inwestycje biznesowe mogą zostać osłabione przez niepewność związaną z wyborami powszechnymi.
Niektórzy ekonomiści podkreślają, że na gospodarkę w dalszym ciągu oddziałują skutki wcześniejszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii.
Obecnie eksperci są podzieleni co do tego, kiedy brytyjski bank centralny może zacząć obniżać stopy procentowe w okresie letnim, co potencjalnie mogłoby przynieść ulgę posiadaczom kredytów hipotecznych i innym pożyczkobiorcom.
Czytaj więcej:
Standardy życia w UK powoli rosną. Wiele rodzin musi jednak czekać na poprawę sytuacji do 2027 r.
Brytyjska gospodarka wpadła w recesję i jest najsłabsza od 2009 roku
UK: Sprzedaż detaliczna rośnie w najszybszym tempie od 2021 r. "Gospodarka wychodzi z recesji"
Przepaść ekonomiczna między regionami w UK będzie się pogłębiać
Brytyjskie firmy nie będą już mogły polegać na taniej sile roboczej z zagranicy
Były szef brytyjskiego MSZ: "Brexit uczynił Wielką Brytanię krajem o niższym statusie"
Brak słów patologia i tylko patologia w Polsce 7.1 procent a w patologii 0.1 procent i Londynek krzyczy zostańcie rodacy bo kto będzie czytał to nasze czasopismo, tutaj jeden na YouTube tak się chwali że on pracuje jako kierowca pieczywa i w życiu takiej pracy nie miał ,jego marzeniem było dostać taką pracę i wreszcie szczęście się do niego uśmiechnęło i w Anglii otrzymał, o tacy właśnie ludzie zostali w UK, czyli patologia ,wszyscy wyjeżdżają lub planują wyjazd. 0.1 procent niesamowity wzrost tylko skakać z radości i się cieszyć ,prawdziwy raj na ziemi.
Ty haha gdzie ty masz 7.1% ??? buahhaah chyba cie sciska w tej polsce ze tu piszesz ahhaha
To błąd statystyczny
Gdyby nie słabe prawo pracy i nieistniejące L4 to można by tu żyć. Tylko to plus dodatki jak wysokie koszty życia, dziadowy kraj i jakość usług lecąc na ryj. To po co się męczyć? Jedno złamanie, poważniejsza choroba, infekcja i już można wylądować na ulicy. Tu ludzie nie leczą się tylko wracają z chorobą do roboty pogarszając swój stan... System edukacji też jest w porządku tylko mimo wszystko colleg do level 3 powinien być finansowany. Źle się na to wszystko patrzy kraj dobrze się zapowiadał ale z roku na rok się tylko bardziej stacza.
Czytelnik właściwie to masz rację jak widać co dla niektórych szczególnie tych bojących się przekroczyć granicę to raj na ziemi do tego powyżej wzrost gospodarczy w Polsce już w tej chwili jest 2.6 procent a dopiero mamy kwiecień a tutaj masz podane wzrost tylko dzięki produkcji samochodów się reszta leży i kwiczy jak budownictwo.
Rok temu zjechałem jeszcze przez 7 miesięcy miałem mgłę Anglii,teraz mi się dopiero oczy otworzyły,co tak naprawdę straciłem teraz widzę co jest na rzeczy,musisz wytrzymać rok w Polsce i wtedy pogadamy zobaczysz o co chodzi, jeśli chodzi o zarobki mogę nawet sporo odłożyć,mały czynsz za mieszkanie,czasem odkładam więcej jak w Anglii pracuję tutaj i robię to samo co w UK za taką pracę otrzymuję z dodatkiem 6.800 netto,w UK miałem płacę minimalną i słabe benefity tutaj mam nawet pakiet medyczny gratis. Wrócić spowrotem do UK? Nigdy,nie warte niczego.Jedyny plus angielskiego się nauczyłem dobrze.
wiekszosc to alimenciarze ktorzy porzucili rodziny , wyjechali wystarczy im pokoj tygodniowka i browar nie zrozumieja tego , ze biznes mozna zrobic wszedzie i zarobic rowniez dobrze , mysle ze duzo rodakow chce wrocic do kraju ale nie maja do czego brak wlasnego m i oszczednosci
Pytanie do tych wszystkich tu placzacych, co tu robicie jak wam tak zle? Nazywacie patologia ludzi, ktorzy dobrze tu sobie radza a to wy jestescie PATOLOGIA tego kraju... Narzekacie a niemacie jaj ani rozumu zeby cos zmienic lub wyjechac. Nie macie wstydu tu chlipac a wstyd wrocic z podkulonym ogonem londynkowa patologio?
Co za osiol pisze, ze w Polsce wzrost 7%? Chyba wynagrodzen a nie gospodzrczy. Poza tym w 2024 roku emergia ma podrozec o 70%. Nie dosc, ze najdrozsza w europie to jeszcze idzie coraz bardziej w gore. Mialam w Polsce salon fryzjerski, teraz mam tutaj i jest wielka roznica w oplatach, podatkach etc W Polsce nie zarabialam duzo, tutaj stac mnie na 2 wlasne lokale, mortgage, wakacje w cieplym miescu 3 razy w roku i nie martwie sie o jutro, przyszlosc dzieci etc
masakra rzeczywiście ten kraj nie da się wyżyć nawet za pensję na miesiąc rzygać się chce..
Jola czyli Janusz z pgr twój styl pisania w kółko tego samego to my już znamy ,o tej energii pisałeś już rok temu, ty i salon jak ty się boisz do kraju wrócić ,najlepsze że zawsze piszesz że jeździsz dwa razy do roku ,ja jeżdżę więcej razy i się nie chwalę trolu ,
Nie spotkałem jeszcze polki która nie zbankrutowała jako fryzjer w UK, osobiście znam aż trzy panie które zbankrutowały i już są w Polsce nie ośmieszaj się trolu
w Polsce inflacja 2.0 procent a życie tańsze o 40 procent co tu opowiadać
co kogo obchodzi jak jest w polsce. Ja mieszkam w Angli bo mi sie tu dobrze zyje i nie przyjechalem tu tylko dla pieniedzy. Nareszcie sie uwolnilem od polskiej mentalnosci, nie utrzymuje kontaktow z polakami i jestem zdrowszy i wolny - nareszcie. Polska to wiocha i kicz, zascianek europy. Mentalnosc spoleczenstwa zacofana i nie do zniesienia, jednym slowem tragedia. Wspolczuje wam wiecznym tulaczom pogoni za szmalem. Szmal to nie wszystko ale wy Polacy jestescie chorzy na pieniadze i one sa dla was najwazniejsze!! Wyjedzcie wszyscy w koncu i przestancie sie wreszcie kompromitowac w komentarzach!
UK czyli Janusz z pgr lub jobo patologia materaca ty wyjechać nie możesz oczywiście nie przyjechałeś tu dla zarobku tylko się ukrywać udało ci się uciec
koles ciebie przy porodzie to w czerep trzasneli zamiast w pupe! Jestes najlepszym przykladem tego co napisalem powyzej!