Menu

Włochy: Gwałtowne protesty przeciwko nowemu dekretowi rządu

Włochy: Gwałtowne protesty przeciwko nowemu dekretowi rządu
Setki osób biorą udział w protestach i żądają złagodzenia ograniczeń. (Fot. Getty Images)
W Neapolu na południu Włoch i w Palermo na Sycylii na ulice wyszli wczoraj właściciele barów, restauracji i przedstawiciele innych branż, których dotknęły przepisy nowego dekretu w sprawie walki z pandemią. MSW ostrzega przed ryzykiem napięć społecznych.
Reklama
Reklama

W Neapolu na jednym z głównych placów zgromadziły się setki protestujących, wśród nich restauratorzy, reprezentanci branży turystycznej, właściciele siłowni. Na miejsce przybyły wzmocnione patrole i wozy policji.

To kolejny dzień manifestacji w mieście, które w poprzednich dniach miały gwałtowny przebieg.

Przedstawiciele branży gastronomicznej zorganizowali też protest w Palermo przed gmachem prefektury. Zażądali wsparcia finansowego dla ich pogrążonych w kryzysie lokali.

"Zamknięcie restauracji i barów o godzinie 18:00 to śmiertelny cios dla naszej działalności" - podkreślali demonstranci, odnosząc się do przepisów z rządowego dekretu. Zarządzono w nim też nakaz zamknięcia siłowni, basenów, klubów fitness, kin, teatrów, sal koncertowych i salonów gry.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podniosło poziom alertu w związku z ryzykiem napięć społecznych z powodu dalszych restrykcji - podały włoskie media. Decyzję podjęto w reakcji na protesty, jakie w minionych dniach odbyły się też w Rzymie i Turynie.

Czytaj więcej:

Włochy: Stan wyjątkowy z powodu pandemii przedłużony do 31 stycznia 2021 r.

Włochy zakażą prywatnych uroczystości, także w domach

Włochy wprowadzają kolejne obostrzenia. "Sytuacja jest krytyczna"

Koronawirus we Włoszech. Prasa: "Lombardia wywiesza białą flagę"

Włochy: "Pełna ekspansja epidemii"

Włochy: Restauracje od dziś czynne tylko do 18:00

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.11.2024
    GBP 5.1645 złEUR 4.3090 złUSD 4.0974 złCHF 4.6408 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama